www.LOMIANKI.INFO – LOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-KULTURALNY

www.LOMIANKI.INFO
ŁOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-BIZNESOWY

Bulterier Dąbrowskiego

Pragnę podziękować mojemu zastępcy Piotrowi Rusieckiemu. Jak wiecie, opozycją nie są u nas po prostu owieczki. Delikatne, łagodne. Nie. Taką, jaką mamy opozycję, państwo wiecie. Trudno, żebym nie miał zastępcy, który… Jeżeli ja bym to wziął na siebie – wiecie sami, jak byłbym odbierany. Łatwiej to jest. Ja od niego wymagam tego, by był konsekwentny w działaniu. On nie robi sam swoich rzeczy. Tak. Jest to uzgadniane. (Tomasz Dąbrowski XXIX Sesja RM)

I Ty możesz zostać opozycjonistą…
Na stronie internetowej Urzędu Miejskiego (zakładka „Aktualności”) w polu „wyszukaj” wpisuję słowo „opozycja”. W niecałą sekundę otrzymuję 157 wyników. Wybryk chuligański czy celowe działanie opozycji?, Czy opozycja chce wyrzucić na bruk samotną matkę z 6 dzieci?, Opozycja nie poprzestaje na blokowaniu budowy strategicznych inwestycji, Radni opozycji blokowali budowę szkoły, Radni opozycji próbują odebrać nam pamięć historyczną, Radni opozycji uważają, że Dom Kultury powinien zarabiać na biletach, Próba upolitycznienia przez radnych opozycji zakupu samochodu.

Dla Piotra Rusieckiego opozycjonistą jest KAŻDY, kto ma odmienne zdanie.

Schizofrenia paranoidalna stanowi dla dzisiejszej medycyny wciąż dużą zagadkę. Urojenia obejmują często stany lękowe przed nieokreślonym niebezpieczeństwem, na przykład urojonymi wrogami. Chorym często wydaje się, że są postaciami historycznymi bądź osobami z pierwszych stron gazet. Schizofrenik bezkrytycznie odnosi się do własnych wymysłów i próbuje przekonać do nich inne osoby – nie potrafi on dostrzec absurdu swoich słów, przez co wchodzi w konflikty z otoczeniem, mające niekiedy formę agresji. (źródło: drogadosiebie.pl – portal o zdrowiu)

Urzędowe media do walki z… mieszkańcami
Urzędowe media propagandowe na przemian zamieszczają kłamliwe treści, których celem jest dyskredytowanie wszystkich tych, którzy myślą inaczej. Mechanizm zawsze jest taki sam. Najpierw pojawia się nieprawdziwa informacja na urzędowej stronie lomianki.pl, a dalej na portalu społecznościowym Facebook. Ostatecznie materiał trafia do druku i publikowany jest w finansowanej z publicznych środków gazecie „Łomiankowska.pl”. Pod artykułami nikt się nie podpisuje. Redakcja za publikowane materiały nie odpowiada, zaś sprostowania przez redaktor naczelną nie są przyjmowane do druku.

W styczniowym numerze gazety „Łomiankowska.pl” (Nr 115 z 27.01.2017 r.) Piotr Rusiecki zamieścił artykuł zatytułowany „Dlaczego opozycja musi kłamać”. Stojąca na straży tuby propagandowej redaktor naczelna Joanna Zielke nie opublikowała żadnego z przesłanych do redakcji sprostowań kłamliwych wywodów autora. Podobnie było z artykułem zatytułowanym „Spotkanie dezinformacyjne” (Nr 118 z 24.03.2017 r.). Tu radny Adam Salwowski również nie doczekał się zamieszczenia swojego sprostowania. Przykłady można by mnożyć…

Wyjątkowo podłym działaniem urzędujących władz było zamieszczenie w ostatnim lipcowym numerze gazety (Nr 126 z 28.07.2017 r.), na trzy dni przed uroczystościami, anonsu zatytułowanego „Skandal na Cmentarzu Wojennym w Kiełpinie”, w którym zasugerowano, jakoby opozycja (czyt. opozycja do urzędujących władz) stała za sprawą zbezczeszczenia symboli narodowych. Autorowi artykułu dedykuję cytat klasyka absurdu – Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami (Stefan Kisielewski).

I jeszcze kilka trafnych komentarzy z portalu społecznościowego do wspomnianego tekstu: Gdyby nie było opozycji, to nie byłoby demokracji. A post żałosny. Robicie prywatę na publicznej stronie, nie wspominając o gazecie łomiankowskiej (…), Dobra zmiana wypłukuje diamenty dziennikarskiego kunsztu wprost na plażę przy Jeziorku Dziekanowskim. No a to już tylko
krok do kariery w lokalnych mediach (…)
, Propaganda niczym w Korei Północnej, Niech politykier daruje sobie prowadzenie portalu informacyjnego Łomianek. Warto także odłożyć reżimową propagandę, bo miejsce i czasy nie te.

Piotr Rusiecki radzi mieszkance… wypad z Łomianek!
Jak informuje burmistrz Łomianek, do obowiązków Piotra Rusieckiego należy śledzenie, odpowiadanie i prostowanie wielu nieprawdziwych informacji zamieszczanych w Internecie.
Z uwagi na nienormowany czas pracy zastępca burmistrza ma przyzwolenie, by w godzinach pracy na portalach społecznościowych obrażać mieszkańców… Ja od niego wymagam tego, by był konsekwentny w działaniu – Tomasz Dąbrowski, burmistrz Łomianek. Poniżej kilka zrzutów wypowiedzi Piotra Rusieckiego, w ramach takiego tam… „prostowania”.

Moralność Kalego
Zastraszanie i groźby pod adresem radnych niezależnych czy mieszkańców zaangażowanych w sprawy samorządowe, czy też wolnych mediów stały się obecnie normą. Piotr Rusiecki znany jest ze swej „wrodzonej delikatności”. Bardzo nie lubi krytyki pod swoim adresem, czego wyrazem stały się procesy, które ochoczo wytacza mieszkańcom. Wspomnianą słabość zastępcy burmistrza można by zrozumieć, gdyby nie fakt, że wobec samego zainteresowanego toczą się w warszawskim sądzie sprawy karne.

Wątpliwości moje od zawsze budziła kwestia finansowania obsługi prawnej w sprawach z powództwa Piotra Rusieckiego. Burmistrz Tomasz Dąbrowski nie dostrzega konfliktu interesów w tym, że prawnicy zatrudniani przez Gminę na umowę zlecenie (z publicznych środków) nierzadko reprezentują prywatne interesy Piotra Rusieckiego. Zapraszam do zapoznania się z korespondencją prowadzoną w tej sprawie z burmistrzem Łomianek (poniżej w załączniku).

Czy się to komuś podoba, czy nie…
Zastępcą burmistrza jest psycholog Piotr Rusiecki, pseudonimy „artystyczne” na forum dyskusyjnym portalu gazeta.pl: papirus22 (2008-11), okleoik (2013-14), sztomat (2013-14). Ukończył Akademię Leona Koźmińskiego, kierunek Zarządzanie Marketingowe, specjalność psychologia podejmowania decyzji. Posiada w Gminie władzę absolutną – kilka lat temu burmistrz Łomianek Tomasz Dąbrowski przekazał mu stosownym zarządzeniem niemal wszystkie prerogatywy. Bezkompromisowy. Zarządzający poprzez konflikt. Bezwzględny w działaniu. „Czy się to komuś podoba, czy nie…” jest jego mottem w działaniu. Lekceważący w kontaktach z mieszkańcami. Pełniona przez niego funkcja zastępcy burmistrza jest dla niego niezwykle wygodna. Z jednej strony bowiem pobiera on wynagrodzenie wyższe od swojego pryncypała, a nawet prezydenta stolicy (w 2016 r. była to kwota ponad 220 tys. zł w skali roku), z drugiej zaś strony, podpisując decyzje „z upoważnienia burmistrza”, za nic tak naprawdę nie odpowiada. Przykładem niech będzie sankcjonowanie działań niezgodnych z prawem, w tym wymuszeń (zwrotu diet od sołtysa Jerzego Gregorczyka), nienależnego poboru opłat od mieszkańców (nieprawne pobieranie opłat z tytułu przygotowania informacji publicznej, nieprawne pobieranie opłat za wynajem pomieszczeń na okoliczność zebrań mieszkańców) czy naruszeń przepisów prawa ustrojowego i materialnego (wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie bezprecedensowego pozbawienia mieszkańców należnych im środków w ramach funduszu sołeckiego).

Klapa, rąsia, buźka, goździk
Za swoje działania Piotr Rusiecki, poza sowitym wynagrodzeniem, obdarowywany jest przez burmistrza Łomianek odznaczeniami, dyplomami oraz innymi gadżetami. W 2015 r. otrzymał dyplom uznania „Za działalność społeczną w dziedzinie utrwalania i upowszechniania historycznych dokonań polskiego oręża i działalność w zakresie pogłębiania międzypokoleniowego solidaryzmu i pojednania”. W tym samym roku podczas gali „Przyjaciół Łomianek” stanął ramię w ramię z Bartłomiejem Misiewiczem i prominentnymi lokalnymi działaczami PiS, by otrzymać z rąk burmistrza…
patriotyczny ryngraf.

Warto być przyzwoitym
Ostatnie sześć lat rządów Piotra Rusieckiego i Tomasza Dąbrowskiego pokazało, że nie potrafią oni połączyć skuteczności i efektywności w sferze publicznej z poszanowaniem zasad przyzwoitości. W rządzeniu ich domeną pozostaje stara rzymska zasada divide et impera (dziel i rządź), która ze względu na swoje destrukcyjne efekty i antysolidarystyczne oblicze posiada dziś jednak znaczenie pejoratywne.

Próżno dostrzec tu uczciwości w relacjach pomiędzy rządzącymi a rządzonymi, bezstronności w rozstrzyganiu spraw publicznych, poszanowania praw przeciwników politycznych, a także sprawiedliwego i uczciwego wykorzystywania publicznych środków. „Uczciwość” tę opisał dość dobitnie podczas wystąpienia na jednej z sesji Rady Miejskiej w 2014 r. dawny współpracownik burmistrza Dąbrowskiego Bogdan Kłódkiewicz.

Życzę tzw. opozycji odwagi i wytrwałości w walce z kołtuństwem, bo… zawsze warto być przyzwoitym.

Marcin ETIENNE


Załączone dokumenty:
Sprostowanie do artykułu….pdf
Pytania do redaktor Zielke.pdf
Interpelacja ws P. Rusieckiego.pdf
Opinia burmistrza.pdf

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

Bulterier Dąbrowskiego

KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO

Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.

8 komentarzy

  1. Tommi

    Panie radny Etienne. W zasadzie napisał pan to co wszyscy widzą i wiedzą. Nic odkrywczego.

    0
    0
    Odpowiedz
  2. terelek

    Radny Etienne, zostaje pan oficjalnie moim IDOLEM!

    0
    0
    Odpowiedz
  3. Anna

    Do #Tommi – ja nie wiedzialam.
    Szkoda że tak nieliczni mają odwagę o tym otwarcie pisać. Szacunek dla autora artykułu.

    0
    0
    Odpowiedz
  4. Obserwator 2

    No proszę, proszę. Sołtys długo siedział cicho. Ale gdy już się odezwał, to jak na Sołtysa przystało, konkretnie. Moje gratulacje. Jedna poprawka, Papirus22 działał już w latach 2003/4 – jeżeli ktoś mnie poprawi i poda wcześniejsze daty, to bardzo proszę. Zapamiętałem, że rady w rodzaju „jak się nie podoba, to możesz się wyprowadzić” padały od dawna.
    Pozdrowienia, Obserwator 2.

    0
    0
    Odpowiedz
  5. wiktorek

    Czasem można się nie zgadzać pod względem przekonań oraz politycznie. Natomiast są pewne kanony których się nie przekracza. Niestety wicek przekroczył Rubikon już dawno i powoli jednoczy opozycję od lewa do prawa.
    Nie piszę tu o niedopatrzeniu przy zakładaniu flagi gdyż takie lapsusy zdarzają się i na arenie krajowej.

    PR powędrował o jeden most za daleko będzie to skutkowało procesami po zakończonej niesmakiem kadencji.
    Nawet najlepsza papuga nie pomoże. Może to i potrwa kilka dobrych lat ale jest tego sporo więc będzie miał zajęcie gdy zostanie bezrobotnym.
    Pomyśleć że ambicjonalnie szykuje się na Bura. Historia Miedwiediewa i Putina jest tu całkiem zasadna, ale nie z opozycją te numery Brrrrrrrrrrrrrrrr, co ja piszę, Peter

    0
    0
    Odpowiedz
  6. z Sochaczewa

    A kto to Pan Rozdzestwienski? Nazwisko jakoś mi się obiło o uszy.

    0
    0
    Odpowiedz
  7. Belfer

    Artykuł super. Syntetyczny i bardzo celny. I te 1800RIOVERDEzałączniki. A pomysł z poradnikiem dla Rusieckiego o konflikcie interesów – cudny. Uśmiałem się do łez :)))

    0
    0
    Odpowiedz
  8. Janek

    Gratuluje Panu Marcinowi. Uważam że wszyscy powinniśmy zacząć pisać prawdę o łomiankowskim samorządzie. Powinni wiedzieć że się nie damy zastraszyć. Czas kadencji dobiega końca. Wg. mnie najgorszej dla Łomianek w historii.

    0
    0
    Odpowiedz

Odpowiedz Obserwator 2 Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *