Co robisz z deszczówką z działki?
Jak informuje Marta Andrusiak – Kierownik Referatu Inwestycji, Urząd Miejski w Łomiankach …
Należy pamiętać, że obowiązujące prawo budowlane nakłada na właścicieli posesji obowiązek zagospodarowania wód deszczowych tak, by ich odpływ nie naruszał stosunków wodnych na działkach sąsiednich. Dlatego też zagospodarowanie wody deszczowej należy zapewnić w obrębie swojej działki. To obowiązek, o którym nie wszyscy wiedzą lub pamiętają.
W myśl obowiązującego prawa spływ deszczówki z posesji nie może być kierowany na sąsiednie działki, ani również na drogi publiczne. Wodę opadową należy zagospodarować na własnym terenie nieutwardzonym, do studni chłonnych lub zbiorników retencyjnych zlokalizowanych na terenie własnej nieruchomości.
Zdarza się również, że właściciele posesji decydują się na nielegalne odprowadzenie wód opadowych do kanalizacji deszczowej lub sanitarnej. Tego typu praktyki powodują dodatkowe koszty dla instytucji sprawujących pieczę nad siecią deszczową lub kanalizacyjną, a dodatkowo przy naprawdę dużych opadach zwiększają ryzyko przeciążenia i uszkodzenia sieci.
W sytuacji nieświadomego lub umyślnego skierowania wód opadowych na ościenną nieruchomość można spodziewać się kontroli stosownego organu nadzoru, w tym przypadku powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Może on nakazać odtworzenie stanu poprzedniego i nałożyć grzywnę. Poza tym za wyrządzone szkody pokrzywdzonemu przysługuje odszkodowanie.
W każdej chwili można spodziewać się kontroli posesji pod kątem nielegalnych podłączeń, za co może grozić karą grzywny. A za odprowadzanie wody deszczowej na drogę publiczną również można zostać pociągniętym do odpowiedzialności.
źródło: UM Łomianki
redakcja@lomianki.info
KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO
Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.
7 komentarzy
Wyślij komentarz
Projekt uchwały krajobrazowej – kolejne podejście
Urząd Miejski w Łomiankach informuje o wyłożeniu do publicznego wglądu projektu uchwały w sprawie zasad i warunków...
Parlamentarzyści spotkali się z mieszkańcami Łomianek
Budowa S7, budowa bus-pasa, metropolia warszawska, wiatraki, telewizja publiczna,, emerytury, prawdomówność i...
Podziel się odblaskiem – zaprasza Straż Miejska w Łomiankach
Tradycyjnie 6 grudnia, przed siedzibą Straży Miejskiej przy ul. Warszawskiej 87 (skrzyżowanie z Wiślaną), stanęła...
Reaktywacja Klubu Honorowych Dawców Krwi w Łomiankach
7 grudnia o godzinie 19:00 w ICDS, ul. Staszica 2 odbędzie się spotkanie w sprawie reaktywacji Klubu Honorowych Dawców...
Okres przedświąteczny w Łomiankach oficjalnie otwarty
W niedzielę, 3 grudnia przy ICDS odbył się Rodzinny Jarmark Świąteczny. Na odwiedzających teren przy łomiankowskim...
Zapisz się na akcję „Zima w mieście 2024” w Łomiankach
Jak informuje Urząd Miejski w Łomiankach... W okresie od 15 stycznia 2024 r. do 26 stycznia 2024 r....
Łomiankowskie lodowisko już otwarte
1 grudnia otwarto sezon na łomiankowskim lodowisku. Na terenie lodowiska funkcjonuje również wypożyczalnia łyżew....
Już jest! Łomiankowska choinka dobroci
Ośrodek Pomocy Społecznej w Łomiankach kolejny raz organizuje akcję, dzięki której potrzebujący pomocy mogą zostać...
Niewidzialność, czyli o tym, co zabija zimą – Straż Miejska przypomina
Zima jest tą porą w roku kiedy przyroda przechodzi niezwykłą metamorfozę. Ubrana w śnieg, mróz, magiczny czas...
Ciekawe czy SM przyjdzie zapukać do domu pogrzebowego na Jedności i domu mieszkalnego na rogu Warszawskiej i Jedności Robotniczej, cała woda z ich dachów płynie na ulice i zawsze jest tam Jezioro, nie ulica.
A co w przypadku kiedy woda się wlewa z ulicy na działkę? Burmistrz sam sobie wystawi mandat?
brawo MIKO! miałem zadać to samo pytanie,
moze wypije?
a moze na łeb mu wylać ta wodę?
Jak wam się woda wlewa z ulicy to zgłoście to do Burmistrza. Może wcale o tym nie wiem. Najlepiej na piśmie żeby gdzieś nie zginęło.
Oczywiście powyżej miało być „wcale o tym nie wie” 🙂
Pracownicy odpowiednich służb miejskich mogliby przejechać się po ulicach np. odchodzących od Jedności Robotniczej.Ludzie co mają kasę pozawyżali swoje pobocza,poukładali kostkę ,a woda leci do sąsiadów lub na ulicę tworząc kałużę.
Przykład na ulicy Jedności Robotniczej jest karygodny.
skoro wina własciciela nieruchomosci z ktorej wylewa sie woda , to dlaczego bur ma nie zapłacic kary za to, ze gmina nie skanalizowana?
ale lepiej moglic sie do „przenajsfientszej” niż wziac się za robote.