Przez dwa wieczory, 2 i 3 października, miałem przywilej i przyjemność uczestniczyć w koncertach Ewy Bem w Jazz Cafe Łomianki.

Jestem pod wrażeniem zdumiewającego kunsztu pierwszej damy polskiego jazzu.Od dawna wiadomo, że wynik artystyczny składa się w 5 procentach z talentu, a w 95 z pracy.O wielkim talencie Ewy wiadomo od lat, więc wyobrażam sobie, jak gigantyczną pracę trzeba było wykonać, aby uzyskać tak fenomenalny efekt.

Ewa Bem jest naturalnie swobodna, a śpiewa jakby to nie był koncert, tylko spotkanie z przyjaciółmi. Jej repertuar jest ogromny, więc do koncertu wybrała same perełki.

Wielkiej artystce towarzyszył zespół w składzie: Andrzej Jagodziński – fortepian, Robert Majewski – trąbka, Adam Cegielski – kontrabas i Czesław „Mały”” Bartkowski – perkusja.

Zrobiłem trochę zdjęć, wydają mi się fajne i dlatego z przyjemnością przedstawiam je Szanownej Publiczności.

Jacek Żmichowski

„