www.LOMIANKI.INFO – LOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-KULTURALNY

www.LOMIANKI.INFO
ŁOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-BIZNESOWY

GUKPPiW w Łomiankach A.D. 2013

„Skończył się etap demokracji, jakim są wybory burmistrza i radnych. Teraz przychodzi czas na zarządzanie, które jest ze swej natury antydemokratyczne…” (wywiad z burmistrzem T. Dąbrowskim, Twoje Łomianki (Nr 6/23, 24 marca 2011 r.).

GUKPPiW w Łomiankach A.D. 2013
Powołana w PRL instytucja totalnej cenzury pod nazwą Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (1946-1990) nie umarła. Burmistrz Łomianek, Tomasz Dąbrowski – kierowany najwyraźniej sentymentem do tamtych czasów, postanowił zaczerpnąć sprawdzone wzorce i wdrożyć je w Łomiankach.

Dowodów na to dostarcza w nadmiarze gminny (czyt. burmistrza Dąbrowskiego) organ prasowy „Łomiankowska.pl”. Kto ma media, ten ma władzę. Tę słuszną maksymę wciela w życie bez zahamowań.

W jego gazecie odnotowane są wyłącznie „zasługi i osiągnięcia” burmistrza, jego gospodarskie wizyty w rozmaitych lokalnych firmach i przedsiębiorstwach, relacje z rozmaitych „otwarć” i „zamknięć”. Rąsia, buzia, klapa, goździk (cyt. klasyka). I co z tego, że skrzyżowanie za 90 mln. przebudowało Auchan? W gazecie „Łomiankowska.pl” odnotowano to, jako sukces burmistrza Dąbrowskiego.

Przykłady cenzury, ograniczania praw oraz propagandy sukcesu w wykonaniu obecnych władz naszej gminy można by mnożyć.

Nagminnie łamane jest w tej gazecie prawo prasowe. Pomówienia, nieprawdziwe informacje, świadome manipulowanie faktami – nie mają szans doczekać się w tej gazecie sprostowania. Takich redakcja po prostu nie drukuje.

Przykład nieetycznych praktyk „Łomiankowskiej.pl” to list rozżalonej mieszkanki Sadowej, p. R.Filipek. Najpierw zmanipulowano wiadomość e-mail, którą wysłała do Redakcji, potem odmówiono druku sprostowania. Na dowód udostępniam treść listu w tej sprawie (w załączeniu poniżej). Przesłany do dyrekcji Szkoły Podstawowej w Sadowej list otrzymałem od Rady Rodziców. Nigdy dotąd nie był publikowany. Cóż, jaki burmistrz, taka „Łomiankowska.pl”…

Gminne tablice – również pod ścisłą kontrolą!
Miały służyć bezpośredniej komunikacji sołtysów i przewodniczących osiedli z mieszkańcami. Miały informować o ważnych wydarzeniach, decyzjach władz, ale również pilnych bieżących sprawach mieszkańców.

„Skończył się etap demokracji (…) Teraz czas na zarządzanie (…) antydemokratyczne…” (wywiad z burmistrzem T. Dąbrowskim, Twoje Łomianki (Nr 6/23, 24 marca 2011 r.).

W ostatnim, 38. numerze gazety „Łomiankowska.pl” wiceburmistrz Rusiecki informuje: „Gminne tablice ogłoszeń uporządkowane. Do tej pory w tablicach ogłoszeń panował bałagan (…) do niektórych nie było dostępu, na części wisiały samowolnie naklejone reklamy, występowały również akty chuligaństwa, a nawet wandalizmu!…”

I, pod osłoną nocy, włodarze gminy włamali się do wszystkich 39 gablot, pozostających pod opieką przewodniczących rad osiedlowych i sołeckich. Wymieniono zamki, usunięto też z gablot treści, które uznano za „szkodliwe”. W ślad za tym, opracowano w Urzędzie instrukcję dotyczącą pozwoleń na zamieszczanie w gablotach „nieurzędowych” treści.

Co do wandalizmu i chuligaństwa – zgadzam się z wiceburmistrzem całkowicie. Sam byłem świadkiem takiego aktu. Wiosną 2012 roku zniszczono zamki i zaklejano szyby w gminnych tablicach na terenie Dziekanowa Bajkowego. O zajściach wielokrotnie informowałem Urząd (dla ilustracji – załączam poniżej zdjęcie zaklejonej tablicy).

Pytanie – przez KOGO?

W czyim interesie „nieznani sprawcy”, owi, wymieniani przez wiceburmistrza Rusieckiego wandale i chuligani – nakleili tę informację na szybie tablicy? Starałem się sprawę wyjaśnić składając w tej sprawie interpelację (w załączeniu poniżej). Sprawców do dnia dzisiejszego jednak nie wykryto…

„Skończył się
etap demokracji (…) Teraz czas na zarządzanie (…) antydemokratyczne…”
(wywiad z burmistrzem T. Dąbrowskim, Twoje Łomianki (Nr 6/23, 24 marca 2011 r.).

Od pierwszego dnia urzędowania pokazuje, KTO TU RZĄDZI.
Radni? Radni są od słuchania, a nie marudzenia i ględzenia.
Nie podoba się? Fora ze dwora!

Wyrzuca ludzi z pracy, bo takie ma widzi mi się. Bez powodu. Na kogo wypadnie, na tego bęc! Jak sam mówi: „na chybił trafił”…

Narzędziem władzy jest zawsze strach!

Pracownicy tracą pracę, bo byli nie tam gdzie należy, rozmawiali nie z tymi, z którymi powinni lub widziano ich w „złym” towarzystwie…

Szczerze mówiąc, mamy to, co sami sobie zafundowaliśmy.
Mądry Polak po szkodzie.
Jak zwykle.


Załączone dokumenty:
List p. Renaty Filipek.pdf
Interpelacja w sprawie gablot.pdf

 

GUKPPiW w Łomiankach A.D. 2013

KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO

Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.

9 komentarzy

  1. łahciM

    Panie Rusiecki – urzędnik piszący w godzinach pracy za publiczne pieniądze i jeszcze uprawiający politykierską dyskusję z radnym to duże nadużycie.

    A drogi dziurawe i nie ma co się dziwić skoro urzędnicy są na forum

    0
    0
    Odpowiedz
  2. martin

    Fajnie napisane o panu radnym. Nic dodać, nic ująć, tylko link nie działa. Poprawię więc
    http://wyborcza.pl/1,76842,12179404,47_dzialaczy_PO_i_ich_krewni_obsadzilo_unijna_agencje.html

    miejsce 20…

    A zdjęcie tablicy idealne pokazuje kto łamał prawo w Bajkowym, zgodnie z prawem na tablicach urzędu, w szkołach w instytucjach publicznych nie wolno prowadzić kampanii referendalnej i wyborczej.
    A pan radny prowadził, tego dowodu brakowało w sprawie, ale już jest;) dzięki.

    0
    0
    Odpowiedz
  3. Polak

    Mam nadzieję że poprzednia ekipa nigdy nie będzie reprezentowała Łomianek .Jak patrzę na tą głupowatą gębę buraka z Burakowa czy łysą pałę cuchnących czosnkiem łamiących masz język ojczysty -mówię PRECZ

    0
    0
    Odpowiedz
  4. centralny

    Poważna manipulacja z tym listem mieszkanki Sadowej. Jak można tak wykorzystać korespondencję, a potem nie wyjaśnić sprawy. Nie wyjaśnić nawet na ewidentną prośbę zainteresowanej!!!

    Uważam, że takie działania, ja przedstawiono powyżej, są daleko niemoralne i poddają w wątpliwość rzetelność pozostałe informacje publikowane przez Burmistrza w jego gazecie.

    0
    0
    Odpowiedz
  5. opusz

    Szkoda słów. Czegoś takiego to jeszcze w Łomiankach nie było 🙁

    0
    0
    Odpowiedz
  6. jeserek

    Zawłaszczenie Tablic Osiedlowych

    Chciałem podzielić się odczuciami dotyczącymi faktu zawłaszczenia tablic osiedlowych przez UG. Tablice osiedlowe były sukcesywnie instalowane we wskazanych miejscach na osiedlach w odpowiedzi na wystąpienia, nazwijmy je celowe, Rad Sołeckich i Osiedlowych. Były one jak sama nazwa mówi tablicami przeznaczonymi głównie do kontaktów Rad Sołeckich i Osiedlowych z mieszkańcami. Mieliśmy swoje kluczyki a Gmina sporadycznie coś tam również swojego dowieszała. Za stan wizualny i ich zapełnienie czuliśmy się odpowiedzialni w osiedlach. Tak zorganizowany system trwał kilka kadencji. W przypadku uszkodzeń tablic przekazywaliśmy zgłoszenie do pracownika gminy, ten z kolei w miarę posiadanych środków wystawiał zlecenie remontu firmie zewnętrznej. Aż tu jak wszyscy wiemy zaszła zmiana. Odcięto bez żadnego uprzedzenia jednostki pomocnicze od tablic osiedlowych. Na początku września br. wymieniono zamki i kłódki, wydzielono paskiem z powierzchni tablic 2/3 na część gminną i 1/3 na część osiedlową. Oficjalną informację w poruszonym temacie przekazał vice burmistrz w dniu 18.09.2013 na spotkaniu sołtysów i przewodniczących Zarządów Osiedli oraz doprecyzowano w e-mailu z dnia 19.09.2013r przesłanym do jednostek pomocniczych przez A.Osiaka, pracownika działu promocji i odpowiedzialnego za kontakty z jednostkami pomocniczymi. Służby gminne miały same wieszać w tablicach materiały przygotowane i przekazane przez osiedla. W dniu 21.10.2013r.(poniedziałek) wystosowałem do burmistrza pismo z prośbą o pilną interwencję dotyczącą knotów projektowych, wykonawczych i inwestycyjnych przy przebudowie ul. Warszawskiej w Burakowie. Kopie pisma w tym samym dniu przekazałem pracownikowi działu promocji z prośbą o wywieszenie na tablicach ogłoszeniowych naszego osiedla. Niestety do dnia dzisiejszego przekazanych materiałów nie wywieszono. Pracownik Urzędu mętnie tłumaczył, że takich materiałów nie można podawać do wiadomości mieszkańców. Pytam dlaczego nie można i jakim prawem Urząd decyduje jakie mają być treści i formy komunikacji między Zarządem Osiedla i mieszkańcami i jakie informacje można przekazywać do publicznej-mieszkańców wiadomości. Na jakiej podstawie pracownik etatowy zatrudniony w gminie decyduje jakie materiały sołeckie i osiedlowe można podawać do publicznej wiadomości. Uważam takie metody jako specyficzną formę miejscowej cenzury narzucanej jednostkom pomocniczym przez UG. Tak jest to cenzura przepływów informacji między Zarządami osiedli i ich mieszkańcami. I śmieszne to i straszne. W każdym razie ja nie zamierzam podporządkować się takim formom oddziaływania i ingerencji w prywatność spraw osiedlowych. W dniu 26.09.2013r. (sobota) własnymi rękami wywiesiliśmy w/w pismo na i w gablotach osiedlowych. W poniedziałek wszystkie pisma zostały po cichu usunięte, pewnie przez niewidzialną rękę. Wywiesiłem je ponownie w czwartek a już następnego dnia nie było po nich śladu. Przekazałem e-mailem nasze propozycje do budżetu Gminy na rok 2014. Oczywiście te materiały również nie zostały umieszczone w naszych gablotach. Takie działania uważam za dalece szkodliwe dla relacji jednostki pomocnicze-Urząd Gminy. Ja osobiście będę bojkotował wykładnię gminną dotyczącą korzystania z tablic Osiedlowych. A może burmistrz wyda w tym temacie zarządzenie i opracuje jakiś wiążący dokument. Nie wyobrażam sobie żeby taki dokument powstał bez konsultacji z sołectwami i osiedlami. W każdym razie sytuacja jest chora a próby cenzurowania informacji na poziomie jednostek pomocniczych są co najmniej anormalne i chyba pora wrócić do normalności przekazując klucze do tablic przedstawicielom osiedli i sołectw.
    Przewodniczący Osiedla Buraków
    Jerzy Serzysko

    0
    0
    Odpowiedz
  7. entomol

    Zawłaszczanie tablic osiedlowych – smutna rzeczywistość. Jakby komuna wróciła.

    0
    0
    Odpowiedz
  8. okular nick

    Panie Jerzy to nie próba cenzurowania to jest cenzurowanie.

    Obawiam się, że gdy by Burmistrz mógł to by się Was – rad osiedlowych i sołecki – w ogóle pozbył. Nie jesteście mu do niczego potrzebni bo macie swoje niezależne zdanie. A takich w Łomiankach ostatnio się nie lubi.

    Wystarczy przeczytać to jak bardzo atakują jedyną niezależną gazetę w łomiankach czyli Łomianki .Info.
    Tak w Łomiankach to jeszcze nie było.

    0
    0
    Odpowiedz

Odpowiedz okular nick Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *