www.LOMIANKI.INFO – LOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-KULTURALNY

www.LOMIANKI.INFO
ŁOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-BIZNESOWY

KRZYWE ZWIERCIADŁO RADNEGO BERGERA

Ad vocem do artykułu "Udrożnienie Kolejowej i Pułkowej – dyskusji ciąg dalszy" zamieszczonego w gazecie "Porozumienie Samorządowe nr2 lipiec 2014"

Na początek – cieszymy się że Pan Berger przedstawia SWÓJ punkt widzenia a nie, jak to bywało, punkt widzenia mieszkańców Łomianek. Zatem mydlenie oczu pseudoargumentami oraz powoływanie się na autorytet Premiera Rządu RP, p. Donalda Tuska robi on na swój rachunek. To że te "argumenty" to tak naprawdę pseudoargumenty wykażemy w dalszej części naszej polemiki.

A zatem po kolei – nieprawdą jest, że Rada Miejska podjęła uchwałę popierającą udrożnienie i modernizację Kolejowej i Pułkowej. Gdyby Szanowny Pan Berger przeczytał uważnie uchwałę za którą sam głosował (czyżby nie czytał uchwał??) to by wiedział, że mówi ona o udrożnieniu wyłącznie ul. Pułkowej (do ul. Brukowej).

Łomianki generują ruch kilkunastu tysięcy samochodów na dobę – dokładnie tak, i dlatego istnieje pilna potrzeba przeniesienia ruchu tranzytowego na wariant II Trasy S7 (wzdłuż Puszczy). Jeżeli powstanie ta trasa to 85% ruchu ominie Łomianki i pojedzie do obwodnicy Warszawy.

Wtedy kilkanaście tys. samochodów wyjeżdżających z Łomianek nie będzie generowało korków i żadne udrożnienie ul. Kolejowej nie będzie potrzebne. Zwłaszcza, że wykonanie takiego udrożnienia to minimum 5-7 lat (ocena GDDKIA).

Chcielibyśmy się dowiedzieć jakież to "badania naukowe" dowiodły, że najwięcej hałasu i spalin powstaje przy częstym zatrzymywaniu się i ruszaniu samochodów? Może Szanowny Pan Berger poda źródło tych informacji.

Według nas, najwięcej hałasu i spalin powstaje kiedy samochody jadą szybko – a tak będzie po udrożnieniu ul. Kolejowej. To kolejna manipulacja. Szanowni czytelnicy – proponujemy stanąć na chwilę przy uczęszczanej autostradzie lub drodze ekspresowej.

Szanowny Pan Berger po raz nie wiem który próbuje wszystkim wmówić, że udrożnienie ul. Kolejowej oraz budowa trasy S7 w wariacie II nie mają ze sobą nic wspólnego.

Chcielibyśmy żeby tak było, ale w naszej opinii jest to nieprawda. Po udrożnieniu ul. Kolejowej spadnie motywacja do budowy trasy S7 a w najlepszym wypadku odsunie ją na dziesięciolecia… Mając udrożnioną ul. Kolejową oraz gwałtowne protesty mieszkańców Dąbrowy przeciwko trasie S7 w wariancie II, trasa prawdopodobnie nigdy nie powstanie. I, naszym zdaniem, o to właśnie chodzi p. Bergerowi i radnym którzy podjęli uchwałę z dnia: 20 marca 2014

Kolejna sprawa – zaślepienie ulic wjazdowych na ul. Kolejową po jej udrożnieniu. GDDKiA deklaruje konsultacje społeczne w tej sprawie, ale problem polega na tym, że jedynym rozwiązaniem są bezkolizyjne skrzyżowania, na które nie ma miejsca (chyba że będą wyburzane budynki).

Żadne konsultacje nic nie dadzą, bo sytuacja jest zerojedynkowa – ALBO UDROŻNIONA KOLEJOWA I TYLKO 2 WJAZDY (I KOSZMARNE KORKI W ŁOMIANKACH), albo trasa S7 w wariancie II (wzdłuż Puszczy) i spokojne, ciche Łomianki bez korków, spalin i z dobrym dojazdem do Warszawy.

Dodatkowo należy przypomnieć rzecz, którą p.Berger zawsze pomija milczeniem.

Po pierwsze, że mieszka na Dąbrowie niedaleko zaplanowanej od 50 lat trasy S7. Po drugie nie wspomina, że to "PSEUDO – UDROŻNIENIE” ul. Kolejowej będzie się wiązało z KILKULETNIMI utrudnieniami na tej drodze.

Każda przebudowa powoduje zamykanie pasów, na których prowadzone są roboty drogowe co ZAWSZE POWODUJE KORKI! Czyżby p.Berger nie łączył tych prostych faktów ze sobą?

Pan Radny Berger nie ma ŻADNYCH merytorycznych argumentów przeciwko budowie trasy S-7 skrajem puszczy i może nie o merytoryczną dyskusją Radnemu Bergerowi chodzi, a oto żeby w ogóle trasa S7 nie powstała stąd aberacyjne pomysły z trasą po wale oraz z tzw. "udrożnieniem" ulicy Kolejowej, które tak naprawdę nie jest udrożnieniem, ale dostosowaniem ulicy
Kolejowej do parametrów drogi EKSPRESOWEJ.

Przecież to nonsens ( wszystkie drogi ekspresowe są budowane poza miastami), ale widać, że nie dla radnego Wojciecha Bergera, który tak się zapędził w swoim działaniu przeciwko S-7, że poprze każdy pomysł (nawet najbardziej irracjonalny ) żeby tylko oddalić budowę trasy S-7 jak najdalej od swojego domu…

Należy tu przypomnieć wniesienie przez radnego Bergera w 2008 trumny na obrady sesji w ramach protestu przeciwko budowie S7 na skraju puszczy. Cóż za poświęcenie i determinacja! Dzielnie mu w tym sekundowali inni radni: Jan Grądzki i Grzegorz Porowski ( również radny z Dąbrowy). Dla przypomnienia, specjaliści z SISKOM nie zostawili suchej nitki na uchwale o S-7, którą uchwaliła większość Radnych. Myślę, że to mówi samo za siebie: http://lomiankirazem.pl/?p=532.

Podpieranie się autorytetem Premiera Tuska jest także jaskrawym nadużyciem. Przypominamy, kiedy Rząd RP próbował zbudować trasę S7, Z Pańskiej inicjatywy, Szanowny Panie Berger, decyzja środowiskowa została skutecznie zaskarżona do sądu. I wtedy nie zważał Pan na zdanie Premiera ani dobro innych mieszkańców.

I wreszcie uwaga ostatnia – kłania się stara zasada prawa rzymskiego: "is fecit cui prodest" (ten uczynił kto ma z tego korzyść). Odpowiedź na pytanie kto odniesie największą korzyść z braku trasy S7 w wariancie II (wzdłuż Puszczy Kampinoskiej) pozostawiamy czytelnikom.

Stowarzyszenie Łomianki Razem
www.lomiankirazem.pl

KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO

Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.

9 komentarzy

  1. Jacek

    Koszmarnie napisany tekst ŁR!

    Nie wiem czy piszący ma problem z czytaniem ze zrozumieniem (nie potrafiąc odczytać wyraźnej intencji radnych), czy też celowo mataczy w prostej, jakby się wydawało sprawie.

    Uchwała Rady Miejskiej jest bardzo precyzyjna. Uchwała mówi, że my, jako mieszkańcy Łomianek chcemy udrożnienia wjazdu do Warszawy od ulicy Brukowej do Trasy Mostu MSC. ( poza grupą Łomianki Razem i burmistrzem Dąbrowskim). Dlaczego ! ponieważ termin budowy S7 na Dąbrowie jest bardzo odległy – 2030 rok. I to jest powód dla którego chcemy aby to udrożnienie nastąpiło juz dziś tak aby nie stać w korkach przez najbliższe 15 lat.

    Uchwała mówi też o konieczności jak najszybszej realizacji wspomnianej wyżej trasy S7 w zgodzie z interesem mieszkańców i w sposób pozwalający na ograniczenie jaj negatywnego oddziaływania na mieszkańców. Taki zapis widnieje w uchwale.

    Nie dla wszystkich jest to oczywiste. Już raz pewna grupa ludzi pod szyldem Łomianki Razem próbowały zbić kapitał polityczny na trasie. Wówczas była to trasa po wale. Skoro się nie udało, dziś pewna grupa ludzi znów pod szyldem Łomianki Razem staje się obrońcom tego co poprzednio Łomianki Razem krytykowały – czyli trasy na Dąbrowie.

    Istna makiawelistyczna przewrotność

    0
    0
    Odpowiedz
  2. Witold Prawda

    Niezależni eksperci nie pozostawiają suchej nitki na poglądach przedstawianych przez Radnego Wojciecha Bergera odnośnie S-7. Radny Berger nie ma żadnych merytorycznych argumentów przeciwko budowie S-7 skrajem puszczy.
    Jednocześnie niezależni eksperci nie zostawili również suchej nitki na UCHWALE RADY MIEJSKIEJ Z 20 MARCA 2014 : 7185_LX.334.2014(1), która według ekspertów jest czystym populizmem.Przypomnijmy,że Rada MIejska zignorowała obywatelski projekt uchwały o S-7 i procedowano właśnie projekt wniesiony z nienacka przez „eksperta” Rady Miejskiej od S-7 Radnego Bergera, który w końcu uchwalono.
    Na marginesie należy tylko wskazać, że Radni z Bielan nie wyrazili zgody w swojej uchwale na tzw. udrożnienie ulicy Pułkowej…
    Obalamy jeszcze jeden mit, nie o udrożnienie Kolejowej i Pułkowej tutaj chodzi, a o BUDOWĘ TRASY O PARAMETRACH DROGI EKSPRESOWEJ PRZEZ ŚRODEK ŁOMIANEK I MŁOCIN W ŚLADZIE DOTYCHCZASOWYCH KOLEJOWEJ I PUŁKOWEJ…
    Panie Radny Berger mieszkańcy Łomianek nie dadzą się zwieść…

    0
    0
    Odpowiedz
  3. Witold Prawda

    Nikt przy zdrowych zmysłach w żadnym mieście oprócz Łomianek nie lobbuje o budowę drogi ekspresowej przez środek miasta…Panie Berger to absurd…Nawet buduje się obwodnicę Radzymińskiej na wylocie w Markach,która ma takie same parametry jak obecna Kolejowa…a dlaczego? właśnie dlatego,że czasy się zmieniają i nikt nie chce drogi ekspresowej przez środek Łomianek…no może z wyjątkiem co poniektórych małych grupek..
    Na szczęście eksperci,GDDiKA,Burmistrz oraz mieszkańcy są zgodni: Mówimy jednym głosem i jesteśmy za DOBREM WSPÓLNYM czyli budową S-7 skrajem puszczy…

    0
    0
    Odpowiedz
  4. Wojciech Berger

    W swojej wypowiedzi, ad vocem do mojego artykułu w gazecie „Porozumienie Samorządowe”, Łomianki Razem zarzucają mi, że nie czytałem uchwały RM, której byłem współautorem. W sprawie udrożnień Półkowej i Kolejowej (DK-7) skupiają się, nie tylko z resztą w tym tekście, na niewybrednych atakach personalnych. Negują „oczywiste oczywistości”, jak na przyjkład to, że najwięcej toksycznych substancji powstaje przy częstym zatrzymywaniu pojazdów, a nie przy płynnym ruchu; że udrożnienie DK-7 i budowa trasy ekspresowej S-7, to dwie niezależne sprawy. Koronnym argumentem, że nie mam racji jest miejsce mojego zamieszkania – ja się nie pytam gdzie mieszkają autorzy tekstu z ŁR i jaki interes maja w forsowaniu trasy pod puszczą. W dalszym ciągu piszą o dwóch wjazdach nie podając źródła tej absurdalnej informacji. Powołują sie na wątpliwy autorytet SISKOM-u, który całkowicie skompromitował się twierdząc, że 85-100% ruchu wjeżdżajacego do Łomianek z północy pojedzie nową trasą S-7 oraz, że najlepszą ochroną KPN będzie odgrodzenie go trasą ekspresową od Łomianek i ludzi korzystających z niego zgodnie z ideą tworzenia Parków Narodowych.
    Nie mam więc zamiaru wdawać sie w dalsze polemiki, bo przypomina to rozmowę z niedosłyszącym. Poniżej zamieszczam link do uchwały RM w tej sprawie i odsyłam zainteresowanych czytelników do mojego artykułu w ostatnim wydaniu gazety „Porozumienie Samorządowe”.

    http://bip.lomianki.pl/index.php?dc=10158&m=4&sc=114

    Niech czytelnicy sami osądzą kto faktycznie występuje w interesie mieszkańców. Prawda i zdrowy rozsądek zawsze na końcu same się obronią.

    Wojciech Berger.

    0
    0
    Odpowiedz
  5. Obserwator 2

    Dobry wieczór Państwu,
    – jak to dyplomatycznie określił Pan Berger: rozmowa z niedosłyszącym….
    A mnie się przypomina stary kawał: Mówi jeden Pan do drugiego: – Muszę iść do laryngologa.
    -A z jakiego powodu? – Bo co innego widzę, a co innego słyszę !

    Proszę Państwa, z tą całą hecą z Łomiankami Razem to jest podobnie. Mówi się dookoła Wojtek (przepraszam Radnego Bergera), a oni cały czas swoje. Można podawać informacje, można tłumaczyć nieścisłości i przeinaczenia, a oni swoje. Więc co innego od Łomianki Razem słyszymy o sytuacji, a co innego widzimy w rzeczywistości i w dokumentach.
    Przykre to i wieloznaczne. Szkoda czasu na politykierstwo pod płaszczykiem działań społecznych.
    Dobrej nocy, Obserwator 2.
    PS
    Panu Bergerowi wiele odporności życzę.

    0
    0
    Odpowiedz
  6. Witold Prawda

    Pan Radny Wojciech Berger zapomina,że niezależni eksperci nie zostawili suchej nitki na uchwale w sprawie S-7 wniesionej przez niego, widać uchwała jest kiepska.

    Pan Berger nie wspomina,że Radni Bielan wypowiedzieli się jednoznacznie NEGATYWNIE na temat tzw. udrożnienia ulicy Pułkowej w podjętej na wniosek mieszkańców Młocin uchwale.
    Pan Radny Berger nie wspomina,że tzw. udrożnienie jest naprawdę BUDOWĄ TRASY EKSPRESOWEJ po śladzie ulic Kolejowej i Pułkowej łącząca się z wyburzeniami.

    Myślę,że wystarczy tylko powtórzyć,że niezależni eksperci od drogownictwa jednoznacznie stwierdzili,że uchwała o S-7 , której inicjatorem był Radny Berger jest szkodliwa dla Łomianek – to mówi wszystko i Radny Berger nie zmieni PRAWDY, zaklinanie rzeczywistości nic nie da…

    Gdyby Radny Berger był na spotkaniu mieszkańców z GDDiKA,niezależnymi ekspertami TOR i SISKOM oraz Burmistrzem wiedziałby jakie jest zdanie MIESZKAŃCÓW ŁOMIANEK,NIEZALEŻNYCH EKSPERTÓW,Burmistrza i GDDiKA…no,ale najwidoczniej nie znalazł czasu na spotkanie z mieszkańcami…

    Nie oczekujmy zbyt wiele od osoby,która w 2008r była współinicjatorem wniesienia na posiedzenie Rady Miejskiej TRUMNY…ot taki Palikot naszego łomiankowskiego samorządu?…

    Po prostu Radny Berger nie ma żadnych merytorycznych argumentów przeciwko budowie S-7 skrajem puszczy, czego dowiedli niezależni eksperci od drogownictwa i to są FAKTY…
    Heppeningami rzeczywistości nie da się zakrzyczeć Panie Berger.
    Mieszkańcy Łomianek chcą szybkiej budowy S-7 skrajem puszczy. Proszę nie blokować ROZWOJU ŁOMIANEK, jakim jest budowa S-7 skrajem puszczy.
    NIech Pan sobie pojedzie do Marek i obejrzy ulice Radzymińską…czy komuś przyszło na myśl,żeby zmieniać jej parametry do drogi klasy ekspresowej? Oczywiście,że nikt zdrowo myślący tego nie chce, więc budują tam obwodnicę Marek z dala od Radzymińskiej i to samo należy zrobić w Łomiankach…Oj Panie Radny Berger gdy argumentów brak stara się Pan zamydlić obraz rzeczywistości…ale nie uda się to Panu.

    0
    0
    Odpowiedz
  7. Witold Prawda

    Jeszcze jedno tzw. udrożnienie Kolejowej bez Pułkowej nie ma sensu…ale może Pan Berger będzie chciałby również narzucić Radnym bielan jak mają głosować.
    W tym miejscu należy podziękować Radnym Bielan,że stanęli po stronie zdrowego rozsądku i mieszkańców Młocin…Od radnych Łomianek również oczekujemy żeby stanęli po stronie mieszkańców Łomianek a nie grupki z Dąbrowy Zachodniej. Przypomnienia wymaga tylko fakt,że przypadkiem oczywiście szefem zarządu osiedla Dąbrowa Zachodnia jest kandydat na kandydata na stołek Burmistrza Łomianek Witold Gawda a jego zastępcą w radzie osiedla jest nie kto inny jak zagorzały przeciwnik budowy DOBRA WSPÓLNEGO i działania na rzecz wspólnej przestrzeni jaką niewątpliwie jest budowa S-7 skrajem puszczy Radny Berger…
    Mamy nadzieję,że ta grupka z Dąbrowy Zachodniej nie narzuci swojej woli ogółowi mieszkańców Łomianek…
    Gdyby nie oprotestowania decyzji środowiskowej w 2011r z inicjatywy między innymi Radnego Bergera trasa mogłaby być już w budowie w moim przekonaniu…ehh wstyd na całe Łomianki…

    0
    0
    Odpowiedz
  8. Józef

    Dzieło jest wizytówką jego twórcy.
    Przez pryzmat tekstu polemicznego podpisanego przez stowarzyszenie „Łomianki Razem” jawi się towarzystwo, które nie zważając na fakty, prze do sobie znanego celu. Z „polemiki” tej wynika jasno, że celem tym nie jest ani podniesienie jakości sieci drogowej na terenie gminy Łomianki lub przynajmniej sprawności jej głównych szlaków komunikacyjnych, ani taki czy inny przebieg trasy S7, ani też w ogóle jakość życia łomiankowskiej społeczności.
    Jeśli by takie były cele, które stowarzyszenie ŁR zamierza osiągnąć, to tekst musiałby bazować na rzeczywistości, na faktach; a nie posługując się niedomówieniami, insynuacjami i zafałszowaniami budować pełen półprawd obraz rzeczywistości „wirtualnej”, w którym – niestety- rzekoma informacja jest w rzeczywistości zastąpiona czystej wody indoktrynacją.
    Jak można ufać grupie deklarującej, że działa dla dobra mieszkańców jeśli jednym ze sztandarowych jej haseł jest protest przeciw udrożnieniu jednej głównych szlaków komunikacyjnych miasta???… Cóż to? Czyżby „Łomianki Razem” wolały ulice zakorkowane od udrożnionych? Przecież to absurd!. Jako mieszkaniec chciałbym aby nie tylko „wjazd do Warszawy na odcinku od Brukowej do Trasy Mostu MSC” – jak czytam w uchwale Rady Miasta – został udrożniony, ale też, zwłaszcza w godzinach szczytu, ulica Warszawska, Wiślana, Rolnicza… i wszystkie inne ulice gminy były przejezdne. Zwłaszcza w godzinach szczytu.
    „Łomianki Razem” straszą wyburzeniami w przypadku udrażniania dojazdu z Warszawy. Po co to zastraszanie mieszkańców skoro dla udrożnienia ujętego w uchwale miasta odcinka nie potrzeba wyburzeń.?
    Łomianki Razem podają nam do wierzenia swoisty aksjomat, że jedynie tzw. Wariant II trasy S7 – czyli wzdłuż puszczy jest panaceum na komunikacyjne bolączki Łomianek. Tymczasem w świetle pomiarów ruchu i prognoz opracowanych przez specjalistów z PW oraz informacji z opracowań GDDKiA nie jest to prawda. Przeciwnie jest bardzo prawdopodobne, że budowa wariantu II nie wpłynie w istotnym stopniu na zmniejszenie obciążenia ruchu na Kolejowej w Łomiankach. Dlaczego? -Wariant ten wyprowadzać ma ruch na obrzeże Warszawy – w kierunku Konotopy. Tymczasem według opracowań GDDKiA celem dla około 90% pojazdów jadących Kolejową nie są peryferie lecz centrum Warszawy.
    Po prostu Wariant II faktycznie nie jest przewidziany jako obwodnica Łomianek lecz jako obwodnica Warszawy i nieuchronnie doprowadzi do zbudowania w przyszłości jeszcze jednej trasy ekspresowej przez nasz teren – tzw.: Trasy Legionowskiej…
    Nie ma co dalej dyskutować z tekstem autorstwa ŁR – za dużo w nim – powiedzmy: „konfabulacji”, a sprawa drogi ekspresowej, zwłaszcza wariantu II, jest sztucznie podgrzewana ponieważ dotyczy zadania inwestycyjnego, które nie jest przewidziane do realizacji obecnie lecz w perspektywie co najmniej kilkunastu lat. Po co zatem już teraz takie zaostrzanie napięć? Chyba, że jest to tylko pretekst służący innemu celowi.
    Prawdziwych celów jakie „Łomianki Razem” chcą osiągnąć można się tylko domyślać.
    Na pewno jednym z nich jest wyrządzenie przykrości radnemu Bergerowi. Dodam, że niezasłużonej przykrości. Jestem pełen uznania dla jego postawy. Jest radnym, który nie kamufluje swoich rzeczywistych poglądów, potrafi je jasno wyartykułować i robi to nie tyle w imieniu swoim co – przede wszystkim- w imieniu mieszkańców, których głosami -po to właśnie, został wybrany. Z głoszonymi przez niego poglądami można się zgadzać lub nie, ale prawda jest taka, że dyskurs publiczny jest możliwy, może być twórczy i dobrze służyć Dobru Wspólnemu wszystkich mieszkańców wyłącznie wtedy gdy wszystkich jego uczestników stać będzie wzajemny szacunek i przy tym na taką dozę odwagi cywilnej jaka cechuje osobę Wojciecha Bergera. Rozumiem jednak, że stowarzyszeniu ŁR nie w smak taka postawa radnego. To przykre.
    Nie znam bliżej stowarzyszenia Łomianki Razem. Jestem jednak wdzięczny, że polemika się ukazała. To dlatego, że przez jej pryzmat mogłem przynajmniej po części je poznać. Tekst polemiki jest wizytówką, która pozwala ocenić rzeczywiste a nie tylko deklarowane kompetencje, rzetelność i sposoby działania stowarzyszenia ŁR. Wizytówka mogłaby budować zaufanie. Niestety… tak nie jest.

    0
    0
    Odpowiedz
  9. Obserwator III

    Najciekawsze w tym jest lansowanie grupy 80 osób podpisanych pod pismem do racy i burmistrza jako większości mieszkańców Łomianek.Cudowne rozmnożenie mniejszości w większość.Tak samo jak porażająca ich bezradność i bezkrytyczność w słuchani działającego na rzecz Warszawy doradcy.
    No cóż działają tak samo jak niegdyś jednie słuszna PZPR. A ja myślałem, że te czasy odeszły w niepamięć. A tui 80 osób ma zamiar narzucić wolę 20 000. Liczę, że demokracja jeszcze w tej gminie zdominowanej przez burmistrza i wicka jeszcze działa.

    0
    0
    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *