www.LOMIANKI.INFO – LOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-KULTURALNY

www.LOMIANKI.INFO
ŁOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-BIZNESOWY

Łomianki: drogowy spór o przyszłość ziemi

Powstający plan urbanizacji sołectwa Łomianki Chopina przewiduje wydłużenie i poszerzenie ulicy Kościelna Droga. Niestety miałoby się to odbyć kosztem właścicieli gruntów, którzy musieliby oddać na drogę część swoich posesji.

Większość nie wyraża na to zgody obawiając się, że burmistrz chce przez ich ziemie poprowadzić nową trasę szybkiego ruchu. Sprawa ciągnie się już od kilku lat. Konflikt pomiędzy burmistrzem, a właścicielami ziem wciąż narasta.
Rzecz dotyczy terenów otaczających Kościelną Drogę. Mieszkańcy sołectwa Łomianki Chopina od lat czekają na odrolnienie tych ziem. Niestety bezskutecznie. Nie ma porozumienia pomiędzy władzami gminy a właścicielami gruntów, którzy nie chcą zgodzić się na budowę planowanej drogi. Mieszkańcy, stanowczo żądają jak najszybszej decyzji w sprawie zmiany przeznaczenia terenów z rolnych na działki budowlane oraz utworzenia planów zagospodarowania przestrzennego.

– Niestety burmistrz Sokołowski wciąż blokuje te decyzje. To człowiek, który wyznaje zasadę „dziel i rządź””. W związku z czym udało mu się podzielić społeczeństwo na tych co chcą odrolnienia za wszelką cenę i tych co nie zgadzają się na budowę kolejnej trasy szybkiego ruchu – stanowczo komentuje Piotr Rusiecki, członek rady sołeckiej Łomianki Chopina.

Droga zbiorcza

Według studium Kościelna Droga ma stać się ulicą zbiorczą, co według rozporządzenia ministra w sprawie warunków technicznych dróg oznacza, że w przekroju jednojezdniowym ulica nie powinna być węższa niż 20 m, a w dwujezdniowym nie węższa niż 30 metrów.
– Nie pozwolimy, aby poprowadzono tędy drogę z czterema pasami ruchu oraz dodatkowymi drogami serwisowymi, zwanymi opaskowymi. Jako droga zbiorcza o szerokości 35 m nie posiadałaby dojazdu ze wszystkich ulic, stając się kolejną już, nieplanowaną wcześniej obwodnicą Łomianek. To wręcz karkołomny plan – mówi w imieniu mieszkańców osiedla wzburzony Piotr Rusiecki.

Trudno się dziwić społeczeństwu, że nie chce kolejnej trasy podobnej do ulicy Kolejowej w środku miasta. Na tym terenie powstanie w przyszłości kilkunastotysięczne osiedle, które podzieliłaby następna czteropasmówka. Konflikt z drogą wstrzymuje wciąż proces odrolnienia.

Riposta włodarzy

Burmistrz wyjaśnia, że odrolnienie wspominanych terenów jest możliwe dopiero od dwóch lat, kiedy to przestał funkcjonować wieloletni Plan Ochrony Kampinosu. Bardzo rygorystycznie traktował on również tereny nadwiślańskie. Wzrastająca urbanizacja okolicznych rejonów zmusiła ministerstwo ochrony środowiska do wydania pozwolenia na zabudowę terenów nadwiślańskich do linii jezior starorzecza Wisły oraz korytarza ekologicznego na wysokości Dziekanowa Polskiego i Leśnego. Zatem dopiero od niedawna może być mowa o zmianie przeznaczenia tych terenów.
– Niestety przekwalifikowanie ziemi wiąże się z koniecznością utworzenia planu zagospodarowania przestrzennego. Podstawą zaś takiego planu jest infrastruktura drogowa. I dopóki nie dojdziemy do porozumienia w sprawie Kościelnej Drogi, dopóty nie powstaną plany zagospodarowania i ziemia nie zmieni swojego statusu – wyjaśnia burmistrz miasta i gminy Łomianki Łucjan Sokołowski.

Poza tym według burmistrza nieuzasadnione są obawy mieszkańców dotyczące wielkości ulicy. Kościelna Droga miałaby 27 metrów od ogrodzenia do ogrodzenia, z czego 7 m, to obecna droga.

– Miałaby ona charakter ulicy lokalnej, wyglądem przypominającej ulicę Warszawską. Posiadałaby zatem dwa szerokie pasy – tak, by można wyminąć autobus zjeżdżający na wysepkę przystanku, pas zieleni z latarniami oraz chodnik i ścieżkę rowerową – dodaje burmistrz.

To jednak nie koniec. Mieszkańcy obawiają się, że planowana droga będzie biegła przez jeziorko Fabryczne, łamiąc tym samym rozporządzenie nr 117 Wojewody Mazowieckiego z 3 sierpnia 2000 r. o zakazie między innymi lokalizowania wszelkich budowli w odległości mniejszej niż 20 m od brzegów naturalnych cieków i zbiorników wodnych ze względu na obszar chroniony krajobrazu.

Jednak burmistrz uspakaja, twierdząc że droga nie będzie biegła przez jeziorko, ale w pobliżu, nad strugą wpadającą do niego. Ponadto na odcinku, gdzie struga płynie w rurze.

Brak środków

Uchwalenie planów zagospodarowania przestrzennego, to ogromne obciążenie dla budżetu gminy. Również wykup gruntów pod planowane drogi nie będzie łatwy.
– Gmina Łomianki nie posiada prawie wcale własnych działek. Podobnie jest z drogami. Gdybyśmy musieli wykupić teren pod ich budowę, wykończyłoby to budżet – mówi burmistrz Sokołowski.

Rada miasta czeka zatem na zgodne decyzje właścicieli gruntów dotyczące partycypacji w tworzeniu dróg.

– Oczekujemy tylko oddania na rzecz drogi dwóch dziesięciometrowych pasów po obu jej stronach – przyznaje Sokołowski.

Podział miałby się odbyć sprawiedliwie, czyli procentowo. Każdy właściciel oddałby taki sam fragment gruntu, reszta zostałaby scalona i ponownie podzielona według przysługujących odsetek. Grunt przeszedłby na własność gminy, która następnie zajmie się budową, urbanizacją a w przyszłości także obsługą drogi.

– Powstała w ten sposób sieć komunikacyjna na terenie przyszłego osiedla znacznie podniesie wartość tych gruntów. Ludzie, którzy kupią działki i pobudują się na terenie Łomianek Chopina przyniosą ze sobą duży potencjał, ale jednocześnie będą oczekiwać standardów XXI wieku, a nie żużlowej dróżki, na której trudno się wyminąć – dodaje burmistrz.

Kwadratura koła

Jak zauważył Piotr Rusiecki, Łomianki nie mają zbyt wielu możliwości dalszej rozbudowy. Z jednej strony otoczone Kampinoskim Parkiem Narodowym, z drugiej zaś Wisłą. Dlatego też na atrakcyjności zyskują tereny do tej pory stanowiące grunty rolne. W sytuacji ciągłej rozbudowy miasta, konieczne jest odrolnienie ziemi i plany zagospodarowania przestrzennego. Te powstaną z chwilą znalezienia konsensusu w sprawie dróg.
– Zmiana statusu gruntów nastąpi automatycznie z chwilą zatwierdzenia planów zagospodarowania, a ten może powstać nawet w ciągu kilku miesięcy, jeżeli tylko uda nam się porozumieć – reasumuje burmistrz Sokołowski.

Kiedy koniec?

Mieszkańcy Łomianek Chopina żądają zmiany parametrów drogi ze zbiorczej na lokalną, a burmistrz twierdzi, że to będzie droga lokalna, jedynie z nazwy – zbiorcza. Następnie społeczeństwo domaga się jak najszybszej decyzji o zmianie przeznaczenia gruntów i planów zagospodarowania przestrzennego. Burmistrz zaś komunikuje, że plany powstaną, gdy właściciele zgodzą się na rozbudowę Kościelnej Drogi, a z chwilą uchwalenia planów zagospodarowania przestrzennego zmieni się status otaczających ją gruntów.
Wygląda na to, że obie strony muszą dokonać bilansu zysków i strat, dopiero wówczas osiągną jakiś kompromis.

Agnieszka Zielińska

KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO

Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *