W ubiegłą niedzielę, w Kościele Świętej Małgorzaty w Łomiankach wystąpiła Hania Rybka z zespołem w składzie Paweł Trebunia-Tutka – altówka, Robert Czech – basy, kontrabas, Andrzej Jarząbek – skrzypce. Zagrali z pasją i góralskim temperamentem porywając serca zgromadzonych ludzi.

Gospodarz miejsca, Ksiądz Proboszcz Jacek Siekierski wraz z Januszem Zawadzkim – Dyrektorem Centrum Kultury jako organizatorzy wydarzenia przywitali z nieukrywanym entuzjazmem i dumą artystkę, która jeszcze niedawno, bo w okresie bożonarodzeniowym grała i śpiewała w tej samej kreacji w pałacu prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Hanka rozgrzewała wczoraj swoją pasją śpiewania i charyzmatyczną osobowością publiczność. W repertuarze znalazły się góralskie pastorałki, i tradycyjne kolędy, przeplatane barwnymi opowieściami – tak zwanymi gadkami, i osobistymi wspomnieniami utalentowanej artystki. To wszystko w klasycznej gwarze góralskiej.

Autentyczność, miłość do kultury rodzimej przeplatana obyciem kulturalnym z salonów absolwentki Akademii Muzycznej w Katowicach, towarzyszki wielkich muzyków tego świata, połączona ze skromnością, ciepłem bijącym z jej osobowości ujęła słuchaczy. Sama Hania była zachwycona przyjęciem w Łomiankach, pięknym wystrojem bożonarodzeniowym kościoła, nastrojowym oświetleniem i doskonałym przygotowaniem, które zapewnił ekipa techniczna Centrum Kultury. Na koniec występu Hania zaprosiła do wspólnego zaśpiewania dwóch kolęd Chór Parafialny.

„Zaśpiewanie z taką artystką było dla nas przygodą i ciekawym doświadczeniem. Przyjęła nas z wielką przyjaźnią. Byliśmy urzeczeni tym, że artystka z takim warsztatem potraktowała nas jak równorzędnych partnerów. Byliśmy zachwyceni jej strojem…prosta wyjątkowa kreacja z wyszywanymi akcentami florystycznymi. Takie połącznie tradycji z nowoczesnością. Piękna barwa głosu. To jak poruszała się po dźwiękach…. niesamowicie…Wspaniały warsztat, z jednej strony pastorałki z charakterystycznym góralskim zaśpiewem, z drugiej klasyczne polskie kolędy w klasycznym wykonaniu. „Kawał głosu”, a przy tym skromna ciepła i porywająca serca publiczności. Dla nas, zaśpiewanie z taką znakomitą artystką było wielką przygodą” – powiedziała po koncercie Wice Prezes Parafialnego Chóru Marzena Łoś-Kula .
Dyrygent Chóru i Organista Św. Małgorzaty, Janek Królak skomentował, że ”było to niebiańskie przeżycie i prawdziwa duchowa uczta współpracować z kimś takim jak Hanka z zespołem. A nagłośnienie i oświetlenie zapewnione przez Centrum Kultury zamieniło naszą świątynię w klimatyczną salę koncertową”.

Artyści w czasie występu złożyli tradycyjne życzenia góralskie noworoczne, które do dziś dnia składają sobie mieszkańcy wsi podhlalańskich. Obrzucając zgromadzonych owsem jako symbolem dostatku, Paweł Trebunia Tutka wypowiedział życzenia pomyślności dla wszystkich obecnych.

Na szczęście, na zdrowie, na to Boże Narodzynie,
Coby się Wom darzyło, mnożyło każde stworzynie!
Coby się Wom darzyły kury cubate, gęsi siodłate.
Cobyście mieli telo wołków, kielo w dachu kołków.
Telo cielicek, kielo w lesie jedlicek,
Telo owiecek, kielo mak mo ziorecek,
Telo krów, kielo w sąsieku plów.
Coby się Wom darzyły konie z biołymi nogami,
Cobyście orali śtyroma pługami,
Jak nie śtyroma – to trzoma,
Jak nie trzoma – to dwoma,
Jak nie dwoma- to jednym,
Ale co godnym!
Sięgnijcie do pieca – wyjmijcie kołoca,
Sięgnijcie do skrzyni – wyjmijcie pół świni,
Sięgnijcie na wyżkę, wyjmijcie masła łyżkę,
Piekliście, kłuliście – kolędnikom daliście.
Coby się Wom darzyły dzieci – kielo przy piecu śmieci,
W kożdym kątku po dzieciątku, a na pościeli troje,
Ino cobyście nie pedzieli, że to które moje!  

fot. Korina Bulenda – korinabulenda.pl