Realia polityki przestrzennej Łomianek
Gdy półtora roku temu radni zdecydowali o przystąpieniu do tworzenia planu miejscowegodla, obejmującego zaledwie kilka ulic, fragmentu Osiedla Prochownia, wydawało się, że zagwarantujeto zagospodarowanie tej części Łomianek w oparciu o zdrowe zasady.
Radni uznali wówczas, że należy chronić interes mieszkańców,naruszany często przez inwestorów tworzącychzabudowę sprzeczną z założeniami polityki przestrzennejŁomianek, zapisanymi w studium. Bezpośrednim sygnałemdo zajęcia się tą sprawą był zamiar budowy wielkopowierzchniowegocentrum handlowego oraz bloków,które miały powstać w jego sąsiedztwie – na podstawiedecyzji o WZ. Deweloperzy postanowili bowiem zagospodarowaćponad 3 ha teren MPPD S.A. w likwidacji,oraz sąsiednie działki, położone w samym sercu osiedlao niskiej zabudowie jednorodzinnej, zanim powstanieplan miejscowy. Wiedzieli dobrze, że jego przyjęcie uniemożliwiłobyw praktyce realizację ich zamierzeń.
Okazało się jednak szybko, że inwestorzy zyskująwsparcie. Nadeszło ono z zupełnie niespodziewanejstrony. Ich sprzymierzeńcem stał się Burmistrz Łomianek,który dostępnymi mu metodami, zaczął wspieraćich zamierzenia! Nie zmieniły tego stanu, ani rzeczowaargumentacja przeciw nim, ani zdecydowany sprzeciwze strony mieszkańców. W konsekwencji, Burmistrzwydał propozycję decyzji o warunkach zabudowy,a następnie, niezwłocznie po uzyskaniu od inwestorasugestii co do jego oczekiwań, drugą, znacznie dalejidącą. Tym razem była to decyzja ostateczna, i co istotne,w pełni dewelopera satysfakcjonująca. Zapadła onamimo wyników przeprowadzonej wcześniej analizyfunkcji oraz cech zabudowy i zagospodarowania terenu,która wykazała, iż w razie jej podjęcia dojdzie dozłamania podstawowej zasady kształtowania harmoniiw przestrzeni urbanistycznej, wynikającej z ustawyo planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Apeluję więc do wszystkich Państwa, mieszkańcówŁomianek, byście zaangażowali się w rozwiązywanieproblemów i zjawisk, które starałem sięzasygnalizować. Wywieranie stałej presji na władzemiasta, by te tworzyły plany miejscowe, jest naszymobywatelskim obowiązkiem. Nie liczmy na to, żeproblemy powodowane ich brakiem ominą nas lubrozwiążą się same. Pamiętajmy, że ci którzy są beneficjentamiobecnego „systemu” wyspecjalizowali sięw funkcjonowaniu w tych realiach. Naiwnością byłobyliczenie na ich dobrowolną rezygnację z przewagi,jaką nad nami obecnie posiadają.
Dariusz Dąbrowski
Przewodniczący Zarządu Osiedla Łomianki Prochownia
„
KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO
Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.
13 komentarzy
Wyślij komentarz
33. Finał WOŚP w Łomiankach – moc pozytywnych emocji. Zobacz foto-relację
26 stycznia 2025 roku odbył się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem graliśmy – również w...
Przyjdź na zebranie mieszkańców. Podejmij decyzję o tym, na co przeznaczyć budżet osiedla
Urząd Miejski informuje, że w lutym 2025 roku odbędą się zebrania mieszkańców osiedli gminy Łomianki. Podczas zebrań...
Co jest spuszczane do Jeziora Fabrycznego? Przebudowa ul. Wiślanej w Łomiankach
- W dniu dzisiejszym byłem sobie na rybach nad - jeszcze istniejącym - Jeziorkiem Fabrycznym. Jeszcze, bo za jakiś...
Zobacz video i weź udział w pracach nad Strategią Rozwoju Gminy Łomianki na lata 2026-2040
Czy uważasz, że Łomianki są dobrym miejscem do życia? W jakim kierunku powinno rozwijać się nasze miasto? Więcej dróg...
33. Finał WOŚP Łomianki & Izabelin – zebraliśmy więcej niż w poprzednich latach
Mieszkańcy Łomianek i Izabelina, wolontariusze Sztabu WOŚP Łomianki #6642 (pod kierownictwem Kasi Galas)...
Sto dni do matury. Studniówka Liceum Ogólnokształcącego w Łomiankach
25 stycznie uczniowie Liceum Ogólnokształcącego im. Karola Wojtyły w Łomiankach bawili się na studniówce. W tym...
Łomianki gotowe na 33 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Sprawdź co, gdzie, kiedy…
26 stycznia 2025 roku odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem będziemy grali – również...
Uroczystość w Szpitalu w Dziekanowie Leśnym. Oddano do użytku nową Izbę Przyjęć
Dziś – 23 stycznia 2025 roku – odbyło się uroczyste otwarcie nowej Izby Przyjęć w Szpitalu Dziecięcym w Dziekanowie...
Szpital w Dziekanowie Leśnym otrzymał od WOŚP sprzęt o wartości ponad 6 milionów złotych
Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ze środków zebranych podczas 32. Finałów WOŚP przekazała Szpitalowi...
w Łomiankach rządzi układ deweloperski
Za poprzedniego burmistrza było to samo więc nie ma zdziwienia.
Niestety ale te problemy się ciągną nie od tylko od kadencji bur. Dąbrowskiego, choć teraz jest to bardziej spektakularne.
Wszyscy dbają o dobro mieszkańców do czasu kiedy nie wskoczą na stołek. I nie ma tu znaczenia czy burmistrz partyjny, czy koteryjny. Każdy jest dobry w gębie podczas kampanii wyborczej.
Bardzo trafny i prawdziwy tekst Pana Dariusza Dąbrowskiego. Należy dodać – niestety prawdziwy i trafny.
W którejś z poprzednich wypowiedzi wspomniałem, że źle się dziej w Łomiankach, jeżeli chodzi o plany miejscowe. Jak widzimy postępowanie Burmistrza w sprawie tzw ładu przestrzennego jest nad wyraz niepokojące. Myślę, że w tym poglądzie nie jestem odosobniony.
Co do wypowiedzi Wiesława (powyżej), to zachowuję inny pogląd. Nie powiem, że każdy jest dobry w gębie podczas kampanii wyborczej, niezależnie czy partyjny, czy koteryjny.
– Jest nawet znacznie gorzej.
Można wybrać sobie taką władzę, która już od początku głosiła, że urbanistyką będzie zarządzać poprzez wydawanie decyzji WZiZT. Można ? – Można !
Bo właśnie takie doświadczenia mamy już w Łomiankach za sobą.
Więcej powiem; można wybrać sobie burmistrza, którego teraz mamy i który ma pełne szanse zostać na drugą kadencję.
Najkrótsza definicja burmistrza:
Burmistrz – jaki jest, każdy widzi.
Wypadało by przypomnieć w tym miejscu protesty i apele mieszkańców, które jak widać na nic się zdały 🙁
http://lomianki.info/document.php?did=2595
Każdy chyba widzi gdzie władza ma mieszkańców. Nie sądzę, aby apele mieszkańców, radnych, sołtysów i przewodniczący rad osiedlowych w obecnej kadencji, przy obecnej władzy cokolwiek zmieniły.
Smutne, ale niestety prawdziwe.
Mieszkam w Łomiankach od 4 lat i już widzę kto blokuje rozwój tej gminy. To tzw. starzy mieszkańcy, najczęściej właściciele działek, i ich reprezentanci, czyli radni. Z powyższego tekstu dowiedziałem się tylko, żeby nie wpuszczać dewelopera i jak rozumiem zostawić w centrum miasta ten bajzel po zakładach drzewnych. Wcześniej przy okazji ogłaszania planów zagospodarowania przestrzennego najczęściej słyszałem argument aby działki na których można budować były jak najmniejsze. Po co? Oczywiście po to aby każdy właściciel takiej działki, czyli tzw. stary mieszkaniec, mógł ją korzystnie sprzedać. Wniosek, wielu mieszkańców tej gminy nie jest wcale lepsza od jej władzy…
Nikt nie chce zostawiać bajzlu jak pisze nowy. Ale też nie chcemy kolejnych bloków lub ścieśnionych do maksimum szeregowców. A taką zabudowę planuje deweloper na tyłach obiektu handlowego. Zapewne i nowy mieszkaniec nie chciał by za kilka lat pod oknami jego wymarzonego domku powstały bloki.
A obecny układ deweloperski do tego dąży.
Jeżeli chodzi o powierzchnie działek to spójrz w dotychczasowe studium tam generalnie im dalej od Warszawskiej tym większe działki, więc nie jest prawdą to co piszesz.
W sposób dla bura typowy zostałeś zdezinformowany, ale możesz sprawdzić sam zapisy w studium.
#nowy mieszkancu.
Dalej wierz w to co nadaje tuba urzędowa.pl, albo samodzielnie przejrzyj dokumenty lub zapytaj w geodezji .
Wybór należy do Ciebie.
Stary mieszkaniec ma wiele racji. Ład przestrzenny powinien być ustanowiony dla dobra wszystkich mieszkańców, a nie dla realizacji doraźnych celów deweloperskich.
Urbaniści mawiają, że lepszy plan miejscowy nawet z jakimś felerem, niż dziki „rozwój” zabudowy przy pomocy decyzji administracyjnych.
Tu dotykam najważniejszego problemu: decyzje wydawane są przez aktualnie sprawującą rządy administrację. Plany miejscowe mają być tworzone przez AUTORA planu na podstawie WIEDZY i PLANOWANIA. Autor powinien być niezależny, ale tworzyć plan dla danego obszaru w powiązaniu z sąsiednimi obszarami oraz całą miejscowością.
A co my otrzymujemy, proszę Państwa, od administracji w „prezencie” ??
– Nieład urbanistyczny i tyle.
Oj, chyba się rozkręcę i założę osobny profil na Łomianki.info.
Czy Pan Redaktor będzie miał coś przeciw temu ??
Pozdrawiam, Obserwator 2.
Ad vocem. Żeby było jasne. Nie jest zwolennikiem obecnej władzy ani tego konkretnego dewelopera. Nie zgadzam się natomiast z argumentacją nie bo nie. Jeżeli mieszkańcy tego osiedla mają inne zdanie niech je przedstawią a nie tylko protestują. Gdzie są Wasze propozycje na zagospodarowanie tego miejsca? Oczywiście, że nie chcę aby pod moim domem pojawiły się bloki i dlatego pojawiłem się kilka razy na konsultacjach społecznych gdy były omawiane projekty planów zagospodarowania Łomianek pomiędzy Wisłą a ul. Warszawską. Miałem okazję usłyszeć na czym zależało „starym mieszkańcom”. Jak najmniejsze działki pod budownictwo i jak najwęższe drogi. Byle sprzedać jak najwięcej i jak najdrożej. Na szczęście uchwalone plany wszystkich absurdalnych żądań nie uwzględniły.
Szanowny nowy mieszkańcu, zadałeś dobre pytanie. W tym tkwi istota sprawy. Zjawił się deweloper o europejskim potencjale. I to on nie mieszkańcy narzucił rozwiązania, Logiczne jest że w przypadku gdy zakład produkcyjny, generalnie starszy niż otaczająca go zabudowa, zostaje likwidowany, na jego miejscu należy zaprojektować coś co jest zbliżone do otaczającej zabudowy. No choćby po to by zahamować dalszą rozbudowę bloków, czego nikt nie chce. Niestety nie uwzględniono żadnych życzeń mieszkańców, natomiast uwzględniono w pełni życzenia dewelopera.
Ba dają mu w dodatku bonusy w postaci podłączenia do sieci odprowadzającej deszczówkę, czego, z wyjątkiem kawałka ul Warszawskiej brak jest w Łomiankach.
Szanowny stary mieszkańcu. Deweloper jak to deweloper wykłada ciężkie pieniądze i stara się narzucić swoje rozwiązania. Według mojej wiedzy nie planuje jednak zabudowy wielorodzinnej, czego tak bardzo się obawiacie. Chociaż, trzymając się Twojej niezrozumiałej logiki, skoro powinno się „zaprojektować coś co jest zbliżone do otaczającej zabudowy” to oznacza, że jednak jesteście za blokami. Coraz bardziej się przekonuję, że po prostu mieszkańcy tego osiedla chcą mieć święty spokój w samym centrum Łomianek dlatego nie chcą żadnych tego typu inwestycji. Pytanie jakie należy sobie zadać, czy jest to w interesie wszystkich mieszkańców i gminy.
Nowy mieszkańcu, na osiedlu Prochownia nie ma bloków, są domki jednorodzinne. Bloki są na ul. Baczyńskiego. „Zaprojektować coś co jest zbliżone do otaczającej zabudowy” oznacza więc domki jednorodzinne, nie bloki.