www.LOMIANKI.INFO – LOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-KULTURALNY

www.LOMIANKI.INFO
ŁOMIANKOWSKI INFORMATOR SPOŁECZNO-BIZNESOWY

Łomianki bez budżetu na rok 2024

Podczas ostatniej w 2023 roku Sesji Rady Miejskiej radni debatowali nad projektem budżetu Gminy Łomianki na rok 2024. Zaproponowany przez Urząd projekt ostatecznie nie zyskał poparcia radnych. 

28 grudnia 2023, godz. 16:00 w ICDS odbył się XC Sesja rady Miejskiej tzw. Sesja Budżetowa.  Radni procedowali projekt Uchwały Budżetowej Gminy Łomianki na rok 2024 oraz projekt uchwały w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy Łomianki na lata 2024-2035.
Zarówno uchwała dotycząca budżetu jak i WPF została pozytywnie zaopiniowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową.

• PROJEKT WIELOLETNIEJ PROGNOZY FINANSOWEJ NA LATA 2024-2035
• PROJEKT BUDŻETU NA 2024 ROK

Największe emocje wzbudził zapis dotyczący propozycji zaciągnięcia obligacji na kwotę 25 milionów złotych. Rada Miejska poparła wniosek radnego Michała Naftyńskiego wnoszący o „przygotowania budżetu na rok 2024 oraz Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2024-2035 bez obligacji w kwocie 25 milionów zł”.
Poparcie zyskał też wniosek radnego Adama Salwowskiego dotyczącego zmiany 5.000.000 zł na 2.000.000 złotych w zapisie „Upoważnia się Burmistrza do zaciągania kredytów na pokrycie występującego w ciągu roku przejściowego deficytu w kwocie 5.000.000,00 zł”.

W związku z tym, że wniosek radnego Michała Naftyńskiego spowodował rozbieżność po stronie przychodów i rozchodów zarówno projekt budżetu jak i projekt WPF nie został przyjęty przez Radę.

 

 


KOMENTARZE BURMISTRZ ŁOMIANEK I RADNYCH RADY MIEJSKIEJ

O komentarz dotyczący podjętych decyzji podczas XC Sesji Rady Miejskiej poprosiliśmy Burmistrz Łomianek oraz wszystkich radnych Rady Miejskiej. Otrzymane komentarze publikujemy poniżej.

MAŁGORZATA ŻEBROWSKA-PIOTRAK
Burmistrz Łomianek

 

W przyszłorocznym budżecie gminy Łomianki zaplanowaliśmy aż 43 770 593,19 zł na wydatki majątkowe, to duże wyzwanie, ale w mojej ocenie możliwe do zrealizowania. Wiele zadań, które przedstawiłam radnym w projekcie budżetu na 2024 r., wynika z konieczności – choćby remont budynków, w których mieści się Urząd Miejski w Łomiankach. Przez kilka lat wnioskowałam o zgodę na rozpoczęcie budowy ratusza, niestety radni nigdy nie zgodzili się na tę inwestycję. Budynki, w których przyjmujemy mieszkańców, wymagają jednak pilnego, kosztownego remontu. Przed nami również wielomilionowe inwestycje drogowe, np. przebudowa m.in. ul. Wiślanej czy ul. Brzegowej – wydatki majątkowe, w tym wydatki na inwestycje, na budowę dróg gminnych wyniosą zgodnie z projektem budżetu aż 17 427 000 zł. Konieczne jest również zabezpieczenie środków na rozpoczęcie budowy Ośrodka Pomocy Społecznej, na który otrzymaliśmy dofinansowanie, oraz zespołu szkół w Łomiankach Dolnych – środki na tę inwestycję zaplanowaliśmy również w Wieloletniej Prognozie Finansowej gminy Łomianki na kolejne lata.

 

Ogromną część budżetu stanowią wydatki bieżące – 206 695 366,70 zł. Te niestety stale rosną. Sytuację pogarsza wysoka inflacja. Utrzymanie budynków, dróg, opłacenie rachunków za prąd, wodę, ogrzewanie, utrzymanie czystości w gminie, wzrost płac minimalnych – to ogromne koszty dla każdej gminy. Wśród wydatków bieżących najwięcej środków tradycyjnie przeznaczono na oświatę i wychowanie – 84 190 024,74 zł. Musimy je przeznaczyć m.in. na wynagrodzenia pracowników szkół podstawowych, liceum ogólnokształcącego i przedszkoli, świadczenia na rzecz osób fizycznych, czyli dla pracowników, i stypendia dla uczniów, dowożenie uczniów, zakup energii, bieżące konserwacje, wywóz śmieci i ścieki, składki na ubezpieczenia społeczne, zakup usług remontowych, stołówki szkolne i przedszkolne.

 

Dochody gminy wyniosą ogółem 225 845 959,89 zł, wydatki zaś ogółem wyniosą 250 465 959,89 zł. Różnicę musimy więc pokryć ze środków zewnętrznych – najkorzystniejsze dla naszej gminy jest wyemitowanie obligacji.

 

Zaproponowana emisja obligacji gminnych ma na celu sfinansowanie planowanego deficytu budżetu , związanego z realizacją planu inwestycyjnego, oraz na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań tj. na wykup obligacji gminnych wyemitowanych w BGK w roku 2017 seria G17. Po zaciągnięciu nowych zobowiązań z tytułu emisji obligacji w kwocie 25 000 000 zł zadłużenie Gminy Łomianki wyniesie 20,81% planowanych na ten rok dochodów ogółem, w latach objętych projektem WPF spełniona jest relacja w zakresie indywidualnego wskaźnika zadłużenia liczonego zgodnie z art. 243 ustawy o finansach publicznych. Wskaźnik ten kształtuje się następująco: zgodnie z projektem WPF wskaźnik obsługi zadłużenia dla danego roku/ maksymalny wskaźnik obsługi zadłużenia (wg planu po III kw.): rok 2024 2,40% 12,73%; rok 2025 2,54% 7,24%; rok 2026 2,26% 13,58%; rok 2027 2,01% 13,94%; rok 2028 1,79% 15,07%; rok 2029 1,75% 15,04%; rok 2030 1,56% 16,38%; rok 2031 1,68% 20,14%; rok 2032 1,51% 23,10%; rok 2033 1,36% 24,51%; rok 2034 1,23% 25,99%; rok 2035 1,11% 27,47%.

 

Czyli jak widzimy dla każdego roku prognozy Gmina Łomianki spełnia relację, o której mowa w art. 243 ust. 1 ustawy o finansach publicznych. Obligacje te nie przeszkodzą w żaden sposób kolejnym planom inwestycyjnym w przyszłości! Wszystko to jest do sprawdzenia w zamieszczonym w Biuletynie Informacji Publicznej projekcie uchwały budżetowej na rok 2024. Projekt ten uzyskał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej.

 

I na koniec – wciąż mnie zaskakuje, kiedy radni – będący często radnymi kolejną kadencję lub zawodowo związani z samorządem – nie chcą przyjąć do wiadomości, że budżetu burmistrz nie tworzy dla siebie. Mam świadomość kończącej się kadencji, jednak Łomianki nie planują zatrzymać się na wiele miesięcy tylko dlatego, że burmistrz może się zmienić. Zresztą może, ale nie musi – to decyzja mieszkańców. Ciągłość władzy wydaje się oczywista – ktokolwiek burmistrzem zostaje. Drogi muszą być budowane, chodniki odśnieżane, ulice, place czy boiska oświetlone, szkoły mają działać, a inwestycje muszą się dziać. Tegoroczny projekt budżetu, który przedstawiłam radnym, jest budżetem na miarę możliwości finansowych naszej gminy.

 

A jeśli radni mają inne zdanie co do projektu budżetu, jak najbardziej mogą poddać pod głosowanie swoje wnioski – tyle że nie wystarczy samo „nie chcę obligacji” jak na grudniowej sesji, ale obligatoryjnie muszą wskazać, w jaki sposób ten budżet ma wyglądać po zmianach. I radni po 5 latach doskonale o tym wiedzą, bo niejeden budżet zmieniali na sesjach. To radni muszą określić, jakie inwestycje zdjąć i jakie wydatki okroić (zgodnie oczywiście z obowiązującym prawem). Moja i urzędników rola skończyła się 15 listopada 2023, gdy projekt budżetu został przedstawiony radnym. Teraz decyzja należy do nich. I odpowiedzialność za gminę i mieszkańców również.

MARIA PSZCZÓŁKOWSKA
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Łomiankach

 

Żeby wyemitować obligacje gminne, które Pani Burmistrz zaplanowała w Uchwały Budżetowej na 2024 r. nie wystarczy tylko pozytywna opinia RIO co do Uchwały Budżetowej oraz jej przyjęcie przez Radę Miejską, lecz niezbędnym pozostaje podjęcie przez Radę (w przyszłości) odrębnej uchwały w sprawie emisji obligacji. Dlaczego więc radni zdecydowali się nie zgodzić – już na tym etapie, tj. podejmowania Uchwały budżetowej – na upoważnienie Pani Burmistrz w sprawie obligacji wiedząc, że w tym kształcie podjęcie uchwały budżetowej na rok 2024 nie będzie możliwe? Dlatego, że w związku z upływającą VIII kadencją radni uznali, iż podjęcie decyzji o długu publicznym należy pozostawić nowej radzie, która będzie posiadała kompetencje do podejmowania stosowanych działań w toku swojej kadencji. W ocenie Rady Miejskiej – podejmowanie aktualnie działań prowadzących pośrednio do finalnej emisji obligacji przez członków rady, którzy później mogą nie mieć żadnego wpływu na ostateczną decyzję w tej sprawie, byłoby działaniem nieodpowiedzialnym w kontekście planowania budżetu.

MARCIN ETIENNE
Radny Rady Miejskiej,
Przewodniczący Komisji Społecznej Rady Miejskiej w Łomiankach

 

Trudno jest komentować działania radnych, które pozbawione są logiki. Na wstępie należy wyraźnie zaznaczyć, że uchwała budżetowa MUSI BYĆ zgodna z uchwałą dotyczącą WPF (wieloletniej prognozy finansowej). Mówi o tym wyraźnie art. 229 ustawy o finansach publicznych.

 

Co się wydarzyło na grudniowej sesji budżetowej?
Najpierw większość radnych przegłosowała wniosek radnego Michała Naftyńskiego, który spowodował niezgodność projektów uchwał, by za chwilę zagłosować przeciwko obu tym projektom. Jeden z radnych poszedł krok dalej. Zagłosował (słusznie) przeciw wnioskowi, a gdy prawnik wspomniał o konsekwencjach przegłosowania wniosku (regionalna izba obrachunkowa uchyla w takim przypadku podjęte uchwały i wszczyna postępowanie nadzorcze), zagłosował ZA budżetem i WPF. Chcę wierzyć, że to chwila nieuwagi. W innym przypadku należałoby to potraktować, jako… proszenie się o kłopoty.
Przedmiotem przegłosowanego wniosku było wykreślenie zapisu wyrażającego wolę (w zależności od sytuacji finansów gminy w 2024 roku) emisji obligacji. Radnym wcześniej odczytano stanowisko regionalnej izby obrachunkowej, z którego jasno wynika, że emisja obligacji (niezależnie od wyrażonej woli) MUSI BYĆ wcześniej podjęta odrębną uchwałą. Tak więc, będzie to doskonały moment, w którym radni będą mogli wyrazić w głosowaniu swoją opinię na temat emisji obligacji.
Sytuacja z przyjęciem budżetu na 2024 rok przypomina, jako żywo tę sprzed roku, kiedy to radni, którzy byli odpowiedzialni za zdemolowanie budżetu, zaproszeni zostali przed Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej do wytłumaczenia się ze swoich działań.

 

Czy zadłużenie gminy kolejnymi obligacjami jest uzasadnione?
Przedstawiona radnym koncepcja zakłada zaciągnięcie obligacji w celu spłacenia zobowiązań związanych z emisją ostatnio zaciągniętych obligacji. Nie wygląda to dobrze. Jednoznacznie kojarzy się z sytuacją, w której dłużnik, w wyniku braku środków na spłatę bieżących zobowiązań, bierze kolejny kredyt, przez co wpada w spiralę zadłużania.
Zaciąganie wielomilionowych zobowiązań przez Urząd nie mogą ograniczać się tylko i wyłącznie do głosowania nad nimi. Muszą być każdorazowo poprzedzone szerokimi konsultacjami burmistrza z radnymi, podczas których określone zostaną najważniejsze potrzeby oraz cele, które miałyby być realizowane przez kolejne lata.
Zapytałem na sesji Burmistrz Łomianek, czy uzyskane z emisji obligacji środki będą mogły być np. w części wykorzystane na zwodociągowanie i skanalizowanie obszarów wiejskich? Nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi. Burmistrz dała jedynie do zrozumienia, że wobec mieszkańców Dziekanowa Bajkowego stosowana będzie odpowiedzialność zbiorowa. Na terenie sołectwa nie będą prowadzone inwestycje wod-kan dotąd, dopóki „zwodociągowani” już mieszkańcy nie zaczną, w stopniu zadawalającym dla Urzędu, podłączać się do sieci. Taka polityka dla Urzędu jest bardzo wygodna. Dla mnie zaś, nie do zaakceptowania.
Reasumując. Jeśli Urząd nie zdefiniuje w przyszłym roku konkretnych celów inwestycyjnych, które miałyby być sfinansowane ze środków obligacji, będę przeciwny ich zaciągnięciu. Choć, z dużym prawdopodobieństwem, decyzję w tej sprawie podejmie już Rada Miejska w nowym składzie, wyłoniona w wiosennych wyborach samorządowych.

 

Co dalej z przyszłorocznym budżetem?
Art. 239 ustawy o finansach publicznych stanowi, że uchwałę budżetową organ stanowiący gminy podejmuje przed rozpoczęciem roku budżetowego, a w szczególnie uzasadnionych przypadkach – nie później niż do dnia 31 stycznia roku budżetowego. Spodziewam się, że Burmistrz Łomianek nie zdecyduje się na zmiany i przedłoży radnym na styczniowej sesji projekty uchwał w niezmienionym kształcie.

 

Co zrobią radni, którzy zagłosowali za wnioskiem?
Tego, nie potrafię przewidzieć…

JANUSZ SKONIECZNY
Radny Rady Miejskiej w Łomiankach,
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Łomiankach

 

Pierwszy raz Urząd Miejski przygotował budżet wykazujący wszystkie wydatki bieżące. W latach ubiegłych zawsze po wakacjach okazywało się że w budżecie brakuje pieniędzy na pensje i bieżące płatności i po 3 kwartałach musieliśmy zwiększać plan wydatków. 

 

To był zabieg taktyczny, by w budżecie nie wykazywać deficytu a jednocześnie móc przystąpić do przygotowania większej ilości inwestycji dla których brakowało pokrycia w początkowych dochodach. Urząd zawsze liczył na zwiększenie finansowania w ciągu roku, a także z góry zakładał zmiany w budżecie wynikające z opóźnień w realizacji inwestycji. 

 

To skutkowało zmianami planu wydatków i dochodów kilkanaście razy w ciągu roku oraz zaciemniało obraz sytuacji. Ponadto dzięki czyszczeniu budżetu na koniec roku i grudniowej aktualizacji planu wydatków i dochodów do tego co się udało zrealizować, UM mógł się pochwalić wyjątkowo wysoką realizacją budżetu. Tylko mało kto wiedział że realizacja wykazywana w sprawozdaniach finansowych odnosiła się do planów z grudnia a nie z początku roku.

 

Wystarczy porównać budżety i sprawozdania z lat ubiegłych by zobaczyć fikcję w planowaniu i rozbieżności pomiędzy styczniem a grudniem. W 2022 w styczniu planowano dochody na 180 milionów, wydatki na 190 milionów, a w grudniu “zaplanowano” dochody na 210 milionów, a wydatki na 231 milionów. W 2023 w styczniu planowano dochody 175 milionów, wydatki na 189 milionów, a w grudniu “zaplanowano” dochody 194 milionów i wydatki na 220 milionów.

 

Radni zwracali uwagę na tą patologię i prosili, by nie ukrywać wydatków bieżących. Między innymi z tego powodu Rada Miejska nie zgodziła się na obligacje w lipcu 2023 roku. Właśnie wtedy okazało się, jak dużo pieniędzy brakuje w budżecie, ponieważ nie zaplanowano wydatków na wynagrodzenia dla nauczycieli do końca roku, a jednocześnie nie udało się zwiększyć dochodów ponad plan i w sierpniu Urząd Miejski stanął przed koniecznością zwiększenia deficytu.

 

Tegoroczny budżet jest bardziej rzetelny i pokazuje prawdziwy deficyt. Nadal jednak będziemy próbowali zwiększać dochody w ciągu roku, by ten deficyt zmniejszać np. poprzez uzyskanie dotacji. Ponadto najprawdopodobniej Urząd nie będzie w stanie zrealizować wszystkich zaplanowanych inwestycji. Nigdy mu się to nie udawało i 2024 nie będzie w tej kwestii inny. Dlatego możemy się spodziewać, że będzie trzeba zredukować wydatki i tym samym ograniczony zostanie deficyt.

 

Zaplanowanie obligacji w budżecie jest zabiegiem taktycznym — moim zdaniem bardzo dobrym przy założeniu, że szukamy nowych dochodów. Ten zabieg pozwala rozpocząć procesy inwestycyjne wcześniej i wcześniej szukać dla tych inwestycji dofinansowania.

 

Zaplanowanie deficytu w budżecie nie oznacza definitywnego zadłużenia gminy. O wysokości tego zadłużenia, radni następnej kadencji będą mogli zdecydować później. A jeśli nie będą chcieli finansować deficytu z obligacji to można będzie przesunąć na kolejny rok, inwestycje dla których nie udało się otrzymać dofinansowania. 

 

Niestety na grudniowej sesji radni nie przyjęli budżetu, mimo iż był zrobiony rzetelniej, niż analogiczne dokumenty z lat ubiegłych. Zrobili to wyłącznie z powodów politycznych. Można było przecież dokonać zmian merytorycznych w projekcie uchwały, można było wykreślić deficyt czyli ograniczyć wydatki. Tak zrobiliśmy na XIX Sesji Rady Miejskiej w Łomiankach 19 grudnia 2019 (1h 45).

 

Radni zdecydowali, by nie planować tego “taktycznego” zadłużenia. Niestety dzięki takiemu rozwiązaniu przystąpienie do  inwestycji się opóźni i przed wyborami będzie można przerzucać się winą. Jak wiadomo emocje i awantury robią zasięgi. Szkoda, że w Łomiankach politycy nie dorośli do swych ról i wolą się przerzucać winą w internecie zamiast dbać o rozwój gminy.

 

Nawet jeśli nowa Rada Miejska, którą wybierzemy w kwietniu, energicznie przystąpi do działań naprawczych, to i tak cztery miesiące przygotowania kilku inwestycji będą zmarnowane.

 

MAGDALENA CŁAPIŃSKA, TOMASZ DĄBROWSKI, GRZEGORZ LENARD, JERZY SERZYSKO
Klub Radnych „Halo Łomianki”
// komentarz dosłany 9.01.2024

 

W projekcie budżetu przyjęto dochody własne gminy w łącznej kwocie 225.845.959,89 zł i z tej kwoty na wydatki inwestycyjne zaplanowano 18 770 593,10 zł. Budzi pewien niedosyt fakt, że burmistrz gminy z ponad 250 milionowymi dochodami własnymi gminy proponuje przeznaczyć na inwestycje tylko ok. 8% budżetu. Dodatkowo Burmistrz Łomianek Pani Małgorzata Żebrowska-Piotrak na 4 miesiące przed zakończeniem kadencji proponuje zwiększenie deficytu i emisję kolejnych obligacji na kwotę 25 mln zł i kolejne zadłużenie gminy. Kwota 3.000.000,00 złotych z tych nowych obligacji ma być przeznaczona na wykup obligacji serii G17 wyemitowanych w 2017 roku. Dochodzi do niebezpiecznej spirali zadłużenia i praktyki finansowania wykupu długu terminowego poprzez zaciąganie kolejnego długu. Anormalnym wydaje się również przedstawianie RM po raz kolejny po wprowadzeniu tylko kosmetycznych zmian praktycznie tego samego budżetu odrzuconego na sesji budżetowej w grudniu 2023 roku 19 głosami PRZECIW przy jednym glosie ZA tj. zdecydowaną większością RM. Należy podkreślić, że styczniową sesję budżetowa zwołano z naruszeniem między innymi § 32.2 a w szczególności § 32.8 rozdziału 5 (Tryb pracy RM) obowiązującego statutu Gminy. Tego typu praktyki mogą świadczyć o arogancji władzy, lekceważeniu radnych jak i zapisów obowiązującego prawa miejscowego. Reasumując decyzja o zaciąganiu tak dużych zobowiązań oraz wizja na ich wykorzystanie (wydatki inwestycyjne) powinna należeć do nowo wybranej w kwietniu władzy. Natomiast ostatni budżet powinien zawierać bezpieczne i stabilne finansowanie rozpoczętych zadań oraz przygotowywanie dokumentacyjne priorytetowych inwestycji.

KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO

Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.

17 komentarzy

  1. Smuteczek

    Radni jak zwykle chcą pokazać że TO ONI RZĄDZĄ bez względu na to jak ich polityczne zagrywki odbiją się na mieszkańcach. Za nic mają to co mówią im urzędnicy.

    Zgadzam się z radnym Skoniecznym i Etiennym, że
    Naftynski jak zwykle coś plecie byle coś pleść i rozwalić i nic zbudować. Jakiś opętany?

    6
    3
    Odpowiedz
    • Miika

      Nie podoba mi się wycofanie przez Radę emisji obligacji domykających budżet tak bez uzasadnienia i bez przedstawienia jakichkolwiek propozycji zmian.

      1
      2
  2. Ewa

    Obejrzałam film i szczerze współczuję Żebrowskiej. Niektórzy radni to powinni w standupach występować, a nie decydować o tak ważnych sprawach jak budżet.
    A Pani Cłapińska też przeciw budżetowi głosowała? A obiecuje wszędzie, że jak będzie burmistrzem to ruszą inwestycje. Ciekawe.

    5
    4
    Odpowiedz
    • Marcin Etienne

      Po przegłosowanych wnioskach, które spowodowały brak spójności pomiędzy budżetem, a wpf nie można było zagłosować za tymi projektami uchwał. Przyjęcie wadliwych uchwał podlegałoby wszczęciu postępowania nadzorczego przez Regionalną Izbę Obrachunkową. W tym konkretnym przypadku było to zatem jedyne rozsądne rozwiązanie. Dzięki temu na najbliższy czwartek zaplanowana została sesja RM i kolejna szansa przyjęcia budżetu. Jeśli budżet nie zostanie przyjęty, być może czeka nas w styczniu kolejna sesja budżetowa, na zasadzie „do trzech razy sztuka”. Albo już jedynie – prowizorium budżetowe…

      7
      2
    • Ewa

      Panie Marcinie Etienne. Co oznacza „prowizorium budżetowe” w praktyce? Czy to taki plan finansowy narzucony z zewnątrz na przetrzymanie?

      1
      0
    • Magdalena Cłapińska

      Tak, jestem przeciwna obligacjom, które chce zaciągnąć obecna Burmistrz. Nad nimi głosowaliśmy już w lipcu (16 przeciw, 4 za, 1 wstrzymujący się). Urząd doskonale wiedział, że zaproponowany w grudniu budżet z obligacjami nie zostanie przyjęty przez radnych. Nie ufam obecnej władzy, wiele razy składała nam różne obietnice, które nigdy nie zostały dotrzymane. Decyzja o zaciąganiu tak dużych zobowiązań oraz wizja na ich wykorzystanie (wydatki inwestycyjne) powinna należeć do nowo wybranej w kwietniu władzy. Natomiast ten – ostatni budżet powinien zawierać bezpieczne i stabilne finansowanie rozpoczętych zadań oraz projektowanie kluczowych inwestycji.

      5
      6
    • Adaś

      Pani Cłapińska, może proszę napisać że zależy Pani na tym , by obecna Burmistrz Żebrowska przegrała wybory bo Pani chce być nowym burmistrzem.
      To by było uczicwe!
      A nie mydlenie oczu że w kwietniu. W kwietniu to będzie budżet RIO, co równa się ZERO inwestycji do końca roku.

      3
      6
    • Sławomir

      Co innego robi co innego mówi a najważniejsze żeby Żebrowska nie była burmistrzem bo nie zgadza się na naginanie prawa i procedur

      0
      1
  3. Marcin Etienne

    @Ewa, tak. Prowizorium budżetowe to takie postępowanie naprawcze. W razie braku możliwości uchwalenia wpf lub budżetu kolegium RIO wzywa Urząd do opracowania i uchwalenia programu postępowania naprawczego oraz przedłożenia go Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Dalej, RIO uchwala przygotowany program na okres nieprzekraczający 3 kolejnych lat budżetowych. W tym czasie Gmina nie może m.in.:
    – podejmować nowych inwestycji finansowanych kredytem, pożyczką lub emisją obligacji;
    – ponosić wydatków z funduszu sołeckiego;
    – wydatkować środków na promocję gminy itp.

    Innymi słowy, w przypadku wdrożenia prowizorium budżetowego, Urząd będzie miał mocno ograniczone możliwości realizacji innych zadań niż te obligatoryjne, finansowane ze środków własnych. W takim przypadku może się okazać, że zabraknie środków nawet na realizację grantów w ramach współpracy z organizacjami pozarządowymi, nie mówiąc już o budżecie partycypacyjnym…

    0
    1
    Odpowiedz
    • Agnieszka Zdunek

      @Marcin Etienne – prowizorium budżetowe to nie jest „postępowanie naprawcze”, tylko budżet, obowiązujący w gminie do czasu uchwalenia budżetu na dany rok – w praktyce, jeśli Rada nie uchwali budżetu do 31 grudnia, to 1 stycznia rozpoczyna się funkcjonowanie gminy na prowizorium – czyli projekcie budżetu przygotowanym przez Burmistrza do 15 listopada i przedstawionym Radzie do uchwalenia. Prowizorium powinno skończyć się 31 stycznia uchwaleniem budżetu przez Radę. Jeśli Rada nie uchwali budżetu, jego przygotowaniem zajmie się Regionalna Izba Obrachunkowa (w zakresie zadań własnych i zleconych), prowizorium przedłuży się więc do końca lutego. Od 1 marca będzie obowiązywał budżet przygotowany przez RIO. Wtedy Gmina zostanie wezwana też do podjęcia dziań naprawczych.

      3
      2
    • Jan

      @ Adaś
      „A nie mydlenie oczu że w kwietniu. W kwietniu to będzie budżet RIO, co równa się ZERO inwestycji do końca roku.”
      Przecież zero inwestycji jest przez cały czas rządów MZP. Tutaj nic się nie zmieni.

      2
      0
  4. Mariusz

    W projekcie w dziale – 700 – Gospodarka mieszkaniowa p1 i p3 – Jakich dokładnie ulic dotyczy w Dziekanowie Bajkowym?
    Pozdrawiam

    0
    0
    Odpowiedz
    • Marcin Etienne

      @Mariusz, sprawy prowadzi Naczelnik Wydziału Geodezji, Gospodarki Nieruchomościami i Zagospodarowania Przestrzennego, p. Piotr Kowalski. Prowadzone sprawy dotyczą wielu gruntów pod drogi na terenie Dziekanowa Bajkowego, m.in. w ul. Waligóry. Za ok. tydzień powinienem otrzymać odpowiedź na złożoną już interpelację w sprawie miejsc, w których przesuwane są ogrodzenia na okoliczność instalacji lamp oświetleniowych. Odpowiedzi publikowane są w BiP (https://bip.lomianki.pl/bip/rada-miejska/interpelacje-i-zapytani).

      1
      0
  5. Jan

    Wiecie co wróci Rusiecki i zrobi z wami porządek. Oby jak najszybciej.

    5
    3
    Odpowiedz
  6. Paderewskiego

    Czy radni już zablokowali pieniądze na budowę szkoły w Łomianki Chopina dla podstawówki i liceum?

    Czy radny Naftynski znowu myśli że jest taki zabawny i „inteligentny” i zgłosił niemo wniosek który mu przygotowali
    i radni zablokowali rozwój Łomianek bo im się akurat teraz nie podoba fryzura Zebrowskiej-Piotrak?

    7
    2
    Odpowiedz
    • Mag

      Człowiek, który przez 5 lat nie zrozumiał i nie nauczył się czym jest rada, budżet nie nadaje się do pełnienia tej funkcji. Wykorzystują go jako „głupiego jasia” do mówenia tego czym, by się sami śmieszyli bardziej doświdczeni. A ten się daje wrabiać i myśli, że jest taki do przodu. Osoby egocentryczne nie potrafią zauważyć tego, że są wykorzystywane.

      4
      1
    • Popieram koalicje Rusiecki , Clapinska, , Naftynski !

      A mi się podoba , że Naftynski wprowadza elementy komediii na sesje .Bo tak to gadaja nie wiadomo o czym . nie pozwala zeby Zebrowskiej cos sie udalo zrobic. O to chodzi , brawo. Namawiam zeby kadydował z Clapińska i Rusiecki i wtedy dopiero beda robic te, ktore zablokowali .
      Popieram koalicje Rusiecki , Clapinska, , Naftynski !

      5
      4

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *