Od kilkunastu dni właściciele kotów czują się zaniepokojeni o bezpieczeństwo swoich pupili. Z różnych miejsc w kraju dochodzą bowiem informacje o tajemniczej chorobie, na którą zapadają koty. Dotyka ona zwierzęta wychodzące, jak i te przebywające cały czas w domach. Choroba ma przebieg nagły i w 95 procentach kończy się zgonem zwierzęcia.

Główny Lekarz Weterynarii potwierdził występowanie tajemniczej choroby u kotów. Do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach wpłynęły 33 próbki pobrane od zwierząt dotkniętych chorobą (dane na 28.06.2023). Wyniki badań potwierdziły występowanie w próbkach wirusa ptasiej grypy H5N1. Wirusa wykryto w 15 próbkach na 19 przebadanych.
– Wszystkie wyniki dodatnie wskazują na materiał genetyczny wirusa grypy H5N1 i pochodzą z Gdańska, Gdyni, Pruszcza Gdańskiego, Lublina, Bydgoszczy i Poznania – informuje Główny Lekarz Weterynarii.
Także na wydziale medycyny weterynaryjnej w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie bada się próbki pobrane od chorych zwierząt. Dotychczas potwierdzono tam jeden przypadek zarażenia wirusem ptasiej grypy. Kot pochodził z Warszawy. Mamy wiec w sumie 16 potwierdzonych przypadków zakażenia kotów wirusem ptasiej grypy.

Pojawiają się teorie, że źródłem zakażenia nie są ptaki, lecz surowe mięso, zwłaszcza drobiowe. Na wszelki wypadek właściciele czworonogów powinni być czujni i zrezygnować z podawania pupilom mięsa nie poddanego cieplnej obróbce. Powinni także ograniczyć wychodzenie kotów na zewnątrz. Chore koty wykazują szereg objawów, na które właściciele powinni zwrócić uwagę. Są to: otępienie, sztywność kończyn, duszność – oddychanie przez pysk, mocna praca brzucha, różna wielkość źrenic, drgawki, ataki padaczkowe, apatia, wysoka gorączka.

Komunikaty dotyczące tej tajemniczej choroby publikuje Główny Inspektorat Weterynarii.

am. / redakcja@lomianki.info