Zbliża się jesień, chłodniejsze dni, zima. Ceny energii i paliw rosną w niespotykanym dotychczas tempie, tani i dobrej jakości węgiel pozostaje marzeniem. Politycy namawiają do zbierania chrustu, a prezes PiS Jarosław Kaczyński oznajmił, że „trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami i tymi podobnymi rzeczami”. Wszystko wskazuje na to, że smog tegorocznego sezonu grzewczego „da nam popalić”, a wszystkie dotychczasowe działania samorządów, mające na celu polepszenie jakości powietrza „pójdą z dymem”.

Ale może nie będzie tak źle. Miejmy nadzieję, że nikt o zdrowych zmysłach nie skorzysta z namów prezesa i nie będzie wrzucał do pieca czy kominka wszystkiego co się da spalić. Drewno, którym można palić np. w kominku, musi być sezonowane, właściwie przechowywane, o wilgotności poniżej 20%. Należy palić drewnem drzew liściastych, zawierającym mniejsze ilości substancji żywicznych. Żywica wytwarza dużą ilość dymu oraz sadzy, która osadza się w przewodzie kominowym, zmniejszając jego drożność i zwiększając zagrożenie pożarowe.

Jak informuje Urząd Miejski w Łomiankach… „Na terenie gminy Łomianki nie obowiązuje zakaz palenia drewnem w kominkach, z wyjątkiem okresu grzewczego, w dniach, gdy stężenie pyłu PM10 przekracza dopuszczalne normy, czyli powyżej 50 µg/m3. Palenie w kominkach jest dopuszczalne w dni, kiedy jakość powietrza jest zadowalająca – zgodna z normami. Zgodnie z uchwałą antysmogową obowiązującą wszystkich mieszkańców Mazowsza, do 31 grudnia 2022 roku użytkownicy kominków muszą je wymienić na takie, które spełniają wymogi ekoprojektu (certyfikat Ecodesing) lub wyposażyć w urządzenia ograniczające emisję pyłu (ekofiltry)”.

redakcja@lomianki.info