Czy poprzedni burmistrz Łucjan Sokołowski okłamywał…?
Łomianki – miasto kontrastów. Z jednej strony zaliczane są do najdroższych lokalizacji, z drugiej brak w nich porządnych ulic i kanalizacji. Prezentowane tu zdjęcia zostały zrobione przez reportera „Echa”” podczas krótkiej przejażdżki po Łomiankach. Tu brak asfaltu, tam dziury… Łomianki to wciąż miasto bez ulic wewnętrznych, a jazdę po nich można zaliczyć do terenowej.
Na mieście mówią
W styczniu w Łomiankach gruchnęła wieść (podana do wiadomości publicznej przez obecnego burmistrza Wiesława Pszczółkowskiego i rozpowszechniana przez przewodniczącego rady Marka Zielskiego oraz radną Sylwię Wójcicką), że poprzedni burmistrz okłamał zarówno mieszkańców, jak i radę gminy. Chodziło o złożenie wniosku do europejskiego Funduszu Spójności o dofinansowanie budowy kanalizacji w Łomiankach. Marek Zielski w wywiadzie dla „”Echa”” z 9 lutego 2007 powiedział m.in. „”Muszę przyznać, że nie wiedziałem, iż ten wniosek nie został złożony. Burmistrz Łucjan Sokołowski informował nas, że wszystko idzie zgodnie z planem i wniosek złożyliśmy. Tymczasem okazuje się, że jest inaczej. Przyznaję, że klub radnych niezależnych, którego byłem członkiem, miał utrudniony dostęp do informacji. Zresztą tak, jak cała ówczesna opozycja. Każdy z nas, kiedy dowiedzieliśmy się, na jakim etapie jest ten wniosek, był wręcz zszokowany. Cały czas mydlono nam oczy””.
Każdy mieszkaniec wie, że kanalizacja jest kwestią pilną, wręcz palącą. Dlatego oburzenie ludzi na informacje podane przez nowe władze nie miało granic. Wyrażali je zarówno na forum internetowym Łomianek, jak i na zebraniu osiedlowym mieszkańców Dąbrowy Leśnej i Rajskiej z władzami samorządowymi, podczas rozmów na ulicach i w sklepach. Łomianki wrzały.
Był czy nie było?
Tymczasem poprzednie władze Łomianek są oburzone postępowaniem obecnych. Dezaprobatę wyrażali w rozmowie z dziennikarzami „”Echa”” zarówno Łucjan Sokołowski, jak i jego zastępca Jan Grądzki, zarzucając jednocześnie redakcji nierzetelność. Zajęliśmy się sprawą intensywniej. Dziś jesteśmy w posiadaniu notatki sporządzonej na spotkaniu z władzami Łomianek w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska, z której jasno wynika, że poprzedni burmistrz złożył do Funduszu Spójności odpowiedni wniosek w roku 2006, a także, że wcześniej był jeszcze inny podobny wniosek. W notatce czytamy bowiem: „”Wnioskodawca złożył w październiku 2006 r. aktualizację wniosku o udzielenie pomocy technicznej ze środków Funduszu Spójności””.
Obecne władze twierdzą jednak, że wniosek o pomoc techniczną to nie wniosek właściwy, i upierają się, że były burmistrz wszystkich oszukał.
– Nadal twierdzę, że gmina Łomianki nie złożyła wniosku do Funduszu Spójności na wykonanie sieci wodno-kanalizacyjnej. I nie jest to propaganda. Tym bardziej nie jest to propaganda nieuczciwa – odpiera zarzuty Jana Grądzkiego radna Sylwia Wójcicka.
– Punkt siódmy wspomnianej notatki nie mówi o wniosku z pełną dokumentacją tylko o ewentualnym dofinansowaniu pomocy technicznej do przygotowania wniosku do Funduszu Spójności – argumentuje Wójcicka. – Poza tym karta złożona w 2004 roku, której przygotowanie wymagało minimalnego wysiłku, wymaga już znacznej aktualizacji, również pod kątem ponownego przemyślenia i zaplanowania obszaru całej inwestycji. Do dnia dzisiejszego gmina nie przygotowała ani jednego z niezmiernie ważnych dokumentów, które są częścią składową wniosku.
Obecne władze na stronie internetowej urzędu zamieściły raport oraz prezentację pokazującą stan przygotowania gospodarki wodno-ściekowej do realizacji inwestycji z wykorzystaniem funduszy unijnych, głównie Funduszu Spójności. Dokumenty te w jasny i przystępny sposób opisują fatalną sytuację gminy.
Były burmistrz nie zaprzecza tym danym. Są prawdziwe. Zarzuca natomiast obecnym władzom manipulowanie opinią publiczną.
– Zabiegaliśmy o wielkie pieniądze unijne, około 80 mln zł dofinansowania, a nie o drobną, doraźną pożyczkę z banku – wyjaśnia były burmistrz Łucjan Sokołowski. – Dla uzyskania tak znacznego dofinansowania konieczne jest przejście specjalnej, skomplikowanej procedury, niezależnej od gminy. W wielu punktach procedura ta była niejasna i często ulegająca znacznym korektom. W Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska utworzono specjalny departament do jej obsługi. Jeszcze w maju 2004 r., gdy tylko po wejściu Polski do UE otworzyły się możliwości aplikacji do tzw. Funduszu Spójności, wniosek nasz został złożony w odpowiednim dla tamtego momentu kształcie. Była to wymagana wówczas tzw. karta potencjalnego przedsięwzięcia inwestycyjnego (KPP) pod nazwą „”Gospodarka wodnościekowa na terenie miasta i gminy Łomianki””. Oczywiście KPP nie miała wtedy kształtu ostatecznego wniosku, bo wtedy nikt tego nie oczekiwał, lecz była pierwszym krokiem koniecznym, aby gmina nasza została zaliczona do grona ubiegających się o tak wysokie dofinansowanie – wyjaśnia Sokołowski.
Jesienią 2004 roku WFOŚiGW opublikował listę gmin zakwalifikowanych do dalszego postępowania. Na liście tej Łomianki były na 17 miejscu w województwie mazowieckim (które liczy 320 gmin).
Do przebrnięcia całej procedury wymagane jest (i było wówczas) opracowanie wielu analiz i dokumentów towarzyszących, jak np. studium uwarunkowań i kierunków rozwoju gminy, studium wykonalności przedsięwzięcia inwestycyjnego, przekształcenie zakładu budżetowego wod.-kan. w spółkę prawa handlowego, raport oddziaływania na środowisko, miejscowe plany zagospodarowania, gminny plan ochrony środowiska, gminny plan gospodarki odpadami i wiele innych dokumentów.
– Większość wymaganych dokumentów są to uchwały rady miejskiej. W warunkach „”trudnych dyskusji”” w ramach demokratycznych instytucji naszej gminy, systematycznie dążyłem do ich podjęcia – kontynuuje były burmistrz. – Część została uchwalona, mimo obstrukcji ze strony niektórych środowisk, inne będą musiały być podjęte, jeśli nowe władze gminy zamierzają kontynuować starania o dofinansowanie. Niektóre dokumenty (np. studium wykonalności przedsięwzięcia) są tak skomplikowane i specjalistyczne, że przekraczają możliwości samodzielnego wykonania przez gminę. Należy je zlecić w trybie przetargu wyspecjalizowanym instytucjom. Budżet UE przewiduje dofinansowanie takich opracowań z funduszu tzw. pomocy technicznej. Gmina nasza podjęła starania o takie dofinansowanie, lecz zawiłość procedur i ograniczone możliwości WFOŚ były trudne do pokonania nie tylko przez nas, również przez większość innych samorządów. Zapewne dlatego wiosną 2006 r. nastąpiła rewolucyjna zmiana. Sprawy dofinansowania gmin z Funduszu Spójności od Wojewódzkiego Funduszu przejął Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska (NFOŚiGW). W sierpniu 2006 roku wniosek o dofinansowanie wykonania niezbędnej dokumentacji, ze wspomnianej pomocy technicznej UE został zatem złożony do NFOŚ.
– Każdy z zarysowanych tutaj przeze mnie kroków był szczegółowo omawiany przez radnych na posiedzeniach połączonych komisji rady miejskiej. Niejednokrotnie obecni byli przy tym zainteresowani mieszkańcy gminy – przypomina Sokołowski. – O tych i wielu innych faktach obecne władze zdają się zapominać i bezpodstawnie oskarżają poprzedników, a w szczególności mnie. Przecież część członków nowych władz gminy pełniła swój mandat również w poprzedniej kadencji. Nowy burmistrz, nowy przewodniczący rady i kilkoro innych radnych działali także wówczas. Osobiście brali udział w wymienionych wyżej procedurach i dyskusjach. Dziś, po zaledwie kilku miesiącach zachowują się jakby o wszystkim zapomnieli. Tak krótka pamięć reprezentantów nowej władzy gminnej nie rokuje dobrze. W listopadzie 2006 gmina Łomianki spełniała wszystkie stawiane wtedy przez NFOŚ wymogi. Pewne dalsze czynności miał podjąć NFOŚ, inne gmina. Jeśli obecne władze gminy przez zapomnienie przegapią terminy, możemy popaść w zaległości w realizowaniu ustaleń i zaprzepaścić niepowtarzalną szansę rozwoju – podsumowuje Łucjan Sokołowski.
Mz, bw
Echo Łomianek i Bielan nr 4 (85)
”
KOMENTARZE UŻYTKOWNIKÓW LOMIANKI.INFO
Komentarze zamieszczane na portalu są opinią użytkowników.
Wzajemne oskarżenia, insynuacje, ataki personalne – tego na sesji RM jeszcze nie było
Podczas ostatniej Sesji Rady Miejskiej doszło do niecodziennych wydarzeń, w których główne role odegrali: Beata...
Jaki będzie pierwszy budżet burmistrza Dąbrowskiego i nowej Rady Miejskiej?
Przed Burmistrzem Łomianek i nową Radą Miejską pierwszy "autorski" budżet, w którym mogą zaplanować dochody i wydatki....
Ruszyły zapisy wolontariuszy chętnych wziąć udział w łomiankowskim finale WOŚP 2025
26 stycznia 2025 roku odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem będziemy grali -...
Reaktywowano łomiankowskie koło Platformy Obywatelskiej. List do sympatyków
Po tym, jak przed wyborami samorządowymi okazało się, że KWW Koalicji Obywatelskiej nie wystawi żadnego kandydata do...
OKO.press krytyczne spojrzało na politykę kadrową burmistrza Dąbrowskiego
OKO.press – polski internetowy serwis informacyjny i opiniotwórczy o tematyce polityczno-społecznej, skoncentrowany na...
Na co wystarczy pieniędzy w budżecie Łomianek w 2025 roku?
Burmistrz Łomianek Tomasz Dąbrowski opublikował "Zarządzenie w sprawie przedłożenia projektu uchwały w sprawie Uchwały...
ICDS Łomianki zaprasza na otwarcie lodowiska – rusza sezon zimowy
ICDS Łomianki otwiera sezon na krytym lodowisku. Obiekt będzie dostępny dla wszystkich od poniedziałku do piątku w...
Mieszkaniec Łomianek walczył w gali Biznes Boxing Polska. Właściciel łomiankowskich delikatesów wygrał!
Mieszkaniec Łomianek walczył podczas gali Biznes Boxing Polska. Przed walką przedstawiono go słowami: "Właściciel...
Wybory Gmina Łomianki 2024: Mieszkańcy Dąbrowy Rajskiej wybrali nowy Zarząd Osiedla
Dziś – 14 listopada 2024 roku – odbyło się zebranie mieszkańców osiedla Dąbrowa Rajska, podczas którego został wybrany...
0 komentarzy