Walka o wolność to szczytna rzecz. Skoro jest tak ceniona, to wielu chciałoby móc się nią pochwalić. Jest w miasteczku ŁomPiong spore grono ludzi, którzy twierdzą, że o wolność walczyli. Z nieubłaganych zasad arytmetyki wynika, że robili to jako niemowlęta lub dzieci ale skoro tak twierdzą, to należy im się z tego tytułu szacunek i od czasu do czasu jakiś nowy order. Umiłowany Przywódca też twierdzi, że zalicza się do tego grona. Wprawdzie nie miał możliwości walczyć o wolność podczas wojny. Powołał się jednak na autorytet Jana Pawła II i oświadczył, że on w tej chwili prowadzi walkę o wolność. Mistrz mowy i prawdomówności obdarzył nas tym samym wiedzą o kolejnym swym przymiocie, którego nawet nie podejrzewaliśmy. Niebawem dowiemy się z pewnością, od czegóż to miasteczko staje się pod Jego panowaniem wolne.
Umiłowany Przywódca stwierdził też, że jednocześnie prowadzi walkę o demokrację. Na twarzach wielu słuchaczy pojawił się głęboki namysł, cóż też miał On na myśli. Sędziwi kombatanci bez trudu jednak przypomnieli sobie czasy kiedy tak wiele mówiło się o demokracji ludowej oraz jak wyglądały metody tej walki.
Cóż historia lubi się powtarzać a kombatantów wciąż przybywa.

Inspiracja: http://www.lomianki.info/docum…